Subaru Forester - leśnik na służbie [test autokult.pl]
Subaru Forester to pełnowymiarowy SUV, który (według nazwy) nadaje się idealnie do jazdy po leśnych bezdrożach, ale sprawdzi się równie dobrze w podróży po miejskiej dżungli. Czyżby Japończycy stworzyli samochód będący złotym środkiem na polskie drogi?
16.07.2011 | aktual.: 28.03.2023 16:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Subaru Forester to pełnowymiarowy SUV, który (według nazwy) nadaje się idealnie do jazdy po leśnych bezdrożach, ale sprawdzi się równie dobrze w podróży po miejskiej dżungli. Czyżby Japończycy stworzyli samochód będący złotym środkiem na polskie drogi?
Zacznijmy tradycyjnie od wyglądu samochodu. Forester swoją sylwetką nie zaskakuje – jest to typowa bryła samochodu klasy SUV. Mamy więc sporych rozmiarów maskę, a następnie obszerną i prostokątną kabinę pasażerską. Samochód z całą pewnością nie należy do najmniejszych jednak pomimo swoich gabarytów nie wygląda ociężale. Jego wymiary to: 4560 mm długości, 1780 mm szerokości i 1700 mm wysokości. A do tego waży jedynie 1520 kilogramów, co jest bardzo przyzwoitą wartością jak na tak obszerny i funkcjonalny samochód z symetrycznym napędem na wszystkie koła.
Bryła Forestera nie zaskakuje, jednak stylizacja pasa przedniego nadaje mu unikalnego charakteru. Sporych rozmiarów kratka będąca atrapą chłodnicy jest na takiej wysokości, że kierowcy zwykłych osobówek widzą ją prawie na wysokości swojej tylnej szyby, dzięki czemu auto zyskuje więcej respektu w oczach pozostałych kierujących.
Wrażenie to pogłębia jeszcze warkot 2,0-litrowego silnika typu bokser, który dochodząc do 4 tys. obrotów na minutę, wydaje z siebie wręcz rasowy pomruk wydobywający się układu wydechowego zakończonego dwiema rurami wydechowymi. Może nie jest to najpotrzebniejsza rzecz w pojeździe tej klasy, ale z całą pewnością uprzyjemnia jazdę.
Testowany egzemplarz był wyposażony w 17-calowe felgi aluminiowe, które mieściły się w wyraźnie zaakcentowanych nadkolach. Jednak 17-cali dla samochodu mierzącego ponad 4,5 metra długości i 1,7 metra wysokości to wielkość w sam raz. Duży prześwit wynoszący 215 milimetrów i napęd na 4 koła pozwalają natomiast poruszać się po terenie, gdzie zwykłą osobówką musielibyśmy już dać za wygraną i odjechać ze spuszczoną głową w poszukiwaniu jakiegoś objazdu.
W wątpliwość poddaje zastosowanie tutaj tylnych lamp typu „Lexus look”, które w Polsce niestety nie kojarzą się z ekskluzywnymi pojazdami Lexusa, a z przeróbkami domorosłych tunerów. Z tego też powodu widziałbym w Subaru bardziej konwencjonalne lampy tylne.
Ogólnie rzecz biorąc stylistyka Forestera jest na przyzwoitym poziomie – nie ma tu zbytniej finezji, ale może się podobać. Tym bardziej, że Forester w Polsce nie jest zbyt popularnym samochodem, przez co zwraca uwagę innych uczestników ruchu.
Wciskając przycisk na trochę staromodnym kluczyku, Forester zamrugał kierunkowskazami. Otwierając drzwi moim oczom ukazało się obszerne wnętrze, które jednak nie powala swoją kolorystyką – czarne, twarde, japońskie plastiki zlewają się z materiałową tapicerką. Wnętrze rozświetlają stylizowane na aluminiowe, jednak plastikowe elementy kokpitu. Finezyjnym akcentem są natomiast zegary, których białe liczby kontrastują z czerwonym podświetleniem deski rozdzielczej i przycisków na konsoli centralnej.
Kokpit został zaprojektowany biorąc pod uwagę podstawowe zasady ergonomii – nie znający samochodu kierowca bez problemu rozpozna wszystkie funkcje. Konsola centralna na całe szczęście nie jest przeładowana przyciskami – w górnej części znajdziemy cyfrowy wyświetlacz, na którym znajdziemy dane dotyczące spalania, temperatury zewnętrznej i aktualnej godziny.
Poniżej zainstalowano system audio z kolorowym wyświetlaczem, który bez problemu odtworzy także pliki MP3 za pomocą portu USB lub gniazda AUX umieszczonych w schowku podłokietnika. Jeśli już przy nim jesteśmy, to należy wspomnieć, że jest on trochę za bardzo przesunięty ku tyłowi, przez co tak naprawdę ciężko znaleźć wygodną pozycję, ażeby faktycznie oprzeć na nim łokieć.
Kolorowy wyświetlacz systemu audio pełni także funkcję ekranu wyświetlającego obraz z kamery cofania. Po wrzuceniu biegu wstecznego, obraz automatycznie przełącza się na widok z tylnej kamery. Linie w trzech kolorach ułatwiają parkowanie, jednak zniekształconemu obrazowi nie do końca można ufać. Przydałoby się połączyć go z czujnikami cofania, których nie widziałem nawet w opcjach dostępnych za dopłatą.
Na samym dole umieszczono cyfrowy ekran automatycznej klimatyzacji dwustrefowej, którego obsługa nie powinna nikomu przysporzyć problemu.
Gdy znalazłem już idealna pozycję za kierownicą zwróciłem uwagę na dużą ilość przestrzeni we wnętrzu Forestera – bez problemu zmieści się tu 5 dorosłych osób, które nie powinny narzekać na brak miejsca. Zmieści się także ich bagaż, gdyż pojemność bagażnika to 450 litrów. Tylna kanapę składamy (w proporcji 40/60) w prosty sposób przy pomocy dwóch przycisków, dzięki czemu objętość przestrzeni ładunkowej wzrasta do 1660 litrów.
W tak dużym aucie nie ma jednak problemów z widocznością – duża powierzchnia szyb i wąskie słupki sprawiają, że kierowca ma bardzo dobry pogląd na to co dzieje się wokół pojazdu. Dodatkowo duże lusterka boczne zdecydowanie ułatwiają manewrowanie tym 4,5-metrowym samochodem. Ciekawym akcentem jest natomiast duże, otwierane okno dachowe, które dodatkowo rozświetla wnętrze, a przy okazji daje większa frajdę z jazdy w słoneczne dni.
Testowany Forester miał pod maską 2,0-litrowy silnik typu bokser, który generuje 150 KM i 198 Nm momentu obrotowego. Pozwala to na osiągnięcie pierwszych 100 km/h w 10,7 sekundy, jednak biorąc pod uwagę masę (1520 kg) i gabaryty pojazdu jest to wartość przyzwoita, która pozwala na żwawe poruszanie się po mieście.
Brak mocy wyraźnie jednak odczujemy na autostradzie, gdzie powyżej prędkości 120 km/h wskazówka prędkościomierza zaczyna poruszać się bardzo leniwie, a w środku robi się bardzo głośno. Żywo za to reaguje wskazanie zużycia paliwa, które przy dynamicznej jeździe potrafi wskazać i 25 litrów na 100 km, jednak podczas całego testu udało się osiągnąć średni wynik w granicach 11 litrów, co mimo wszystko znacznie odbiega od katalogowej wartości 7,5 litra na 100 km w cyklu mieszanym.
W dynamicznej jeździe pomaga stały, symetryczny napęd na wszystkie 4 koła (Symmetrical AWD), który Subaru dopracowało do perfekcji. Forester prowadzi się pewnie i precyzyjnie, a zawieszenie bardzo dobrze tłumi nierówności. Jest to zasługa dopracowanego układu zawieszenia, na który składają się kolumny McPhersona z przodu i układ oparty na dwóch wahaczach poprzecznych z tyłu.
Oczywiście przy szybszym pokonywaniu zakrętów odczujemy przechył nadwozia, jednak obniżony środek ciężkości dzięki nisko i „płasko” umieszczonemu silnikowi typu bokser zdecydowanie minimalizuje to odczucie. Pracę stałego napędu na 4 koła odczujemy i docenimy w każdych warunkach – zarówno przy pokonywaniu zakrętów, przyspieszaniu, jak i w czasie jazdy w trudnym terenie. Jeśli zdecydujemy się na to ostatnie, to docenimy także zalety skrzyni redukcyjnej, która jest rzadkością w tym segmencie samochodów.
W naturalnym środowisku Forestera – na leśnej drodze – SUV od Subaru spisał się na medal. Nawet przy wyższych prędkościach tylko drzewa i odbijające się od podwozia kamienie przypominały, że znajdujemy się na leśnym trakcie, a nie na polskiej, połatanej i nierównej, ale asfaltowej drodze.
Testowany egzemplarz Forestera wyposażono także system ISR - Inteligentny System Ratownictwa. Automatycznie wysyła on alarm o zaistniałym wypadku, podając przy tym lokalizację pojazdu. Dzięki temu Centrum Monitoringu Keratronik Safety w razie potrzeby natychmiast wzywa na miejsce wypadku służby ratownictwa drogowego. System pełni także funkcję antykradzieżową, gdyż w razie potrzeby na żądanie właściciela centrala może podać aktualne położenie pojazdu.
Podsumowując - Subaru Forester to samochód, który idealnie nadaje się na polskie, połatane i nierówne drogi. Sprawdza się zarówno w roli obszernego i wygodnego środka transportu, jak i pojazdu przeznaczonego do jazdy w bardziej wymagającym terenie, a do tego wygląda całkiem oryginalnie. Co prawda 2,0-litrowy bokser jest trochę zbyt słaby, żeby płynnie pokonywać opory powietrza przy autostradowych prędkościach, jednak do 120 km/h Forester porusza się bardzo żwawo i pewnie dzięki zastosowaniu symetrycznego napędu na 4 koła, generując przy tym rasowy pomruk. A wszystko to w cenie zaczynającej się od rozsądnych 23 000 euro, a więc niespełna 93 000 złotych. Cena testowanego egzemplarza oscylowała w okolicach 113 000 złotych.
Testowany egzemplarz: Subaru Forester 2,0 XC
Silnik i napęd:
Typ i układ silnika: B4, 16V
Rodzaj paliwa: Benzyna
Objętość skokowa: 1995 cm[sup]3[/sup]
Stopień sprężania: 10,5:1
Moc maksymalna: 150 KM (przy 6000 rpm)
Moment maksymalny: 198 Nm (przy 4200 rpm)
Skrzynia biegów: 5-biegowa, ręczna
Typ napędu: Na 4 koła – AWD (Symmetrical AWD)
Zawieszenie przednie: Kolumna McPhersona
Zawieszenie tylne: Wielowahaczowe
Koła, ogumienie przednie: 225/55 R17
Koła, ogumienie tylne: 225/55 R17
Masy i wymiary:
Typ nadwozia: SUV
Liczba drzwi: 5
Masa własna: 1520 kg
Długość: 4560 mm
Szerokość: 1780 mm
Wysokość: 1700 mm
Rozstaw kół przód/tył: 1530/1530 mm
Prześwit: 215 mm
Osiągi:
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s
Prędkość maksymalna: 185 km/h
Zużycie paliwa (miasto): 9,4l/100km
Zużycie paliwa (mieszane): 7,5l/100km
Zużycie paliwa (trasa): 6,4l/100km
Pojemność zbiornika paliwa: 60 l
Emisja CO2: 173 g/km
Pojemność bagażnika: 450 l (1660 l po złożeniu tylnej kanapy)
Cena: od 23 000 euro (od około 93 000 złotych)
*Zdjęcia wykonała Justyna Dworaczek
[block position="inside"]7623[/block]