"Straszą" od dawna, a kierowcy i tak wpadają. 330 zdjęć w kilka godzin
Fotoradary na moście Poniatowskiego w Warszawie nie przestają robić zdjęć. Już po pierwszych godzinach wykryto 330 naruszeń dotyczących dopuszczalnej prędkości. Kierowcy ich nie dostrzegają.
15.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zamontowane już w połowie maja, oddane do użytku 10 września, a uruchomione 14 września w godzinach popołudniowych. Trzy pierwsze fotoradary z mostu Poniatowskiego zostały przełączone w tryb rejestracji naruszeń i już po kilku godzinach wykryły 330 przekroczeń dopuszczalnej prędkości. Są wielkie, żółte, widoczne, "straszą" od miesięcy, a i tak kierowcy wpadają.
Jak informuje GITD, urządzenia mierzą prędkość jadących wszystkimi pasami jezdni w obu kierunkach ruchu. Dopuszczalna prędkość na tym odcinku to 50 km/h.
Przekroczenie jej o 51 km/h może skutkować zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Potencjalnie od 1 grudnia, jeśli znowelizowany kodeks wykroczeń wejdzie w życie, już przekroczenie o 31 km/h może skutkować 10 punktami karnymi i mandatem nie niższym jak 1500 zł.