Sprzedaż w Niemczech spadła o 35 proc. Mimo to Tesla zanotowała szalone wzrosty
Październik 2021 nie był najlepszym miesiącem dla niemieckiego rynku motoryzacyjnego. Z powodu słabej dostępności nowych aut sprzedaż spadła aż o 35 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2020. Wielkim wygranym jest za to Tesla.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemiecka Federacja Transportu (KBA) opublikowała październikowe dane dotyczące rejestracji nowych pojazdów w Niemczech. Wynika z nich, że w ostatnim miesiącu na tamtejsze drogi wyjechały 178 683 samochody. To o 35 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku 2020.
Największym przegranym okazała się grupa Volkswagena. Sam Volkswagen odnotował 40-procentowy spadek sprzedaży, Audi 58 proc., Škoda 55 proc., a Porsche 0,8 proc. Słabo wyglądają też wyniki Mercedesa ze stratą 45 proc., Forda i Toyoty - 40 proc. czy BMW - 18 proc.
Spadki nie oszczędziły właściwie żadnego z dużych graczy, wliczając w to również koncern Stellantis czy Hyundaia i Kię. Niewielkie wzrosty zaliczyło za to Mitsubishi - 5,9 proc., Jeep - 4,5 proc i DS - 1,1 proc. Prawdziwym wygranym okazali się za to producenci samochodów elektrycznych.
Tesla zakończyła październik na niemieckim rynku z aż 483-procentowym wzrostem. Z wynikiem 1469 zarejestrowanych aut została liderem tamtejszego rynku. Spora w tym zasługa licznych dostaw Modelu Y obecnego na europejskim rynku od sierpnia 2021 roku. Świetnie poradził też sobie Polestar, który odnotował 85-procentowy wzrost zainteresowania klientów.
Powyższe wyniki wpłynęły na ogólne rezultaty segmentu aut elektrycznych, który w październiku stanowił 17,1 proc. udziału w niemieckim rynku.