Sprawdź jak Hyundai wycenił nowego i30
Nowa odsłona kompaktowego Hyundaia wjeżdża do polskich salonów jasno komunikując, że Koreańczycy nie chcą przyciągać klientów tylko ceną. Pieniądze nie będą teraz głównym kryterium zakupu tego modelu.
17.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ciągu ostatnich kilkunastu lat Koreańczycy zrobili ogromny postęp. Ich samochody w niczym nie ustępują konkurentom, a sama oferta Hyundaia w postaci chociażby 5-letniej gwarancji bez limitu kilometrów, przemawia do pragmatyków. Nowy i30 dojrzał i już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie udanego, przemyślanego kompaktu. Niestety wszystko to przekłada się na cenę.
Hyundai jest pewny swego, o czym świadczy kwota jaką trzeba zapłacić za wersję podstawową. Chętni muszą wyłożyć co najmniej 65 700 zł. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że poprzednik był wyceniony średnio o 10 000 zł taniej (w przypadku sezonowych promocji nawet 15 000) cena może nieco szokować. Z drugiej jednak strony, większość konkurentów jest wyceniona podobnie, a za Hyundaiem przemawia naprawdę bogate wyposażenie.
Już w standardzie poza klimatyzacją, radiem czy elektrycznymi szybami otrzymamy takie rozwiązania jak system autonomicznego hamowania, asystent pasa ruchu, automatyczne światła, inteligentne światła drogowe i tempomat. Teraz bazowa cena zaczyna mieć sens. Co więcej, wynika ona z faktu, że Hyundai całkowicie zrezygnował z odmiany Base, oferowanej w poprzedniku. Cennik nowego i30 startuje więc od wersji Classic+ oraz benzynowego silnika 1,4 o mocy 100 KM. Co ciekawe, jest to jedyna, wolnossąca jednostka w gamie.
Pozostałe benzyniaki to 1-litrowy T-GDI o mocy 120 KM oraz 1,4 T-GDI 140 KM, który będzie oferowany z opcjonalnym, 7-biegowym automatem. Fani diesli mogą natomiast wybierać spośród spośród trzech wariantów motoru 1,6 D: 90 KM, 115 KM oraz 136 KM. Tutaj także znajdziemy opcjonalny automat (niedostępny w 1,6 D 90 KM).
Choć bazowe wydanie nie rozczarowuje wyposażeniem, Hyundai oferuje jeszcze trzy, bogatsze odmiany: Comfort, Style i Premium. Topowa, ze 136-konnym dieslem i automatem to wydatek 106 500 zł. Jej wyposażenie jest właściwie kompletne, wliczając w to nawigację, aktywny tempomat, czy system bezkluczykowy.
Przez kilka pierwszych miesięcy klienci będą mogli zdecydować się na limitowane, atrakcyjne wersje premierowe kuszące atrakcyjnym wyglądem i bardziej luksusowym charakterem. W tym przypadku ceny startują od 73 900 zł, a kończą się na 113 400 zł. Oferta Hyundaia wydaje się więc odpowiednio bogata i dopasowana do potrzeb różnych klientów.
Choć nowy i30 został wyceniony znacznie drożej niż poprzednik, nadal wydaje się jedną z najatrakcyjniejszych finansowo propozycji w segmencie kompaktów. Za elementy, które w Hyundaiu otrzymamy w standardzie, większość konkurentów każe sobie słono płacić. Już niebawem będziecie mogli poznać wrażenia Marcina, z pierwszych jazd nowym kompaktem z Korei. Wówczas okaże się, czy i30 ma szanse zagrozić utytułowanym konkurentom.