Spalinowe Porsche Macan zniknie z UE. To jednak wcale nie wina silnika

Porsche potwierdziło, że 1 czerwca 2024 r. zakończona zostanie sprzedaż modelu Macan w odmianie spalinowej. Kolejny przypadek, kiedy to normy emisji spalin zabijają lubiany samochód? Otóż nie tym razem.

Porsche Macan S
Porsche Macan S
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Kamil Niewiński

15.12.2023 | aktual.: 15.12.2023 19:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Europejscy fani czterech kółek coraz częściej muszą mierzyć się z komunikatami, w których producenci informują o końcu produkcji danego modelu — bardzo często lubianego przez klientów. Najczęstszym powodem są normy emisji spalin, które ograniczają możliwości marek, a także skłaniają je do większego skupienia na samochodach elektrycznych.

Fani silników spalinowych rzeczywiście nie mają obecnie łatwo, a do grona wycofanych modeli z takimi właśnie jednostkami dołączy już niedługo Porsche Macan. Jak poinformował niemiecki producent w rozmowie z portalem "Automotive News Europe", koniec sprzedaży spalinowego Macana został zaplanowany na 1 czerwca 2024 r. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pierwszej chwili można było spodziewać się argumentu, że normy emisji spalin nie pozwalają na dalszą produkcję, a lada moment do sprzedaży trafi przecież wersja spalinowa crossovera od Porsche. Powód jednak jest tym razem bardziej nietypowy, chociaż koniec końców doprowadził on do takiego samego skutku.

Przepisy UE pokonały Porsche Macana. Nie chodzi o normy spalin

Od 1 czerwca bowiem zmieniają się przepisy co do systemów elektronicznych w nowych samochodach sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. Nowe normy są konieczne, by przeciwdziałać działaniom hakerów wpadających na coraz wymyślniejsze sposoby w celu kradzieży aut.

Porsche Macan obecnej generacji konstruowane było w momencie, gdy wspomniane przepisy nie zostały jeszcze ogłoszone. Gdy to już się stało, model był już w produkcji. Można by było oczywiście wprowadzić stosowne poprawki, lecz Porsche przyznaje, że koszty takiego posunięcia byłyby ogromne. Na tyle ogromne, że lepszą pod kątem biznesowym opcją jest zakończenie sprzedaży swojego bestsellera. 

Macan to przecież najlepiej sprzedający się model Porsche. Pokazuje to, jak droga byłaby zmiana całej architektury elektronicznej, by dostosować ją do nowych reguł UE.

Oficjalne stanowisko Porsche
Komentarze (8)