SOP otworzyła oferty na nowe limuzyny. Tylko jedna spełnia kryteria
Już wiadomo, jakimi samochodami będą jeździć najważniejsi polscy politycy. Służba Ochrony Państwa otworzyła oferty na osiem limuzyn. Jedyna, która spełnia wymogi przetargu, dotyczy samochodów marki Audi.
17.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na stronie internetowej SOP-u umieszczono informację z otwarcia ofert na zakup limuzyn, które miało miejsce 17 października o godz. 13.00. Jak napisano, do tego czasu swoje propozycje złożyły trzy podmioty. W tabeli, która przedstawia złożone oferty, znalazły się jednak tylko dwie oferty. Dodatkowo jedna z nich - złożona przez MM Cars z Katowic - dotyczyła innego postępowania zamawiającego. Wiadomo już więc, że SOP kupi limuzyny Audi.
Do garaży służby trafi osiem sztuk modelu A8 L. Maksymalny budżet przewidziany na ten cel przez SOP wynosił 4 mln zł. Oferta Audi opiewa na 3,4 mln zł. Na wolnym rynku cena Audi A8 L w podstawowej specyfikacji wynosi 439,1 tys. zł. Osiem aut kosztowałoby więc nieco ponad 3,5 mln zł. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że SOP zrobiła dobry interes, bo wymagania stawiane limuzynom nie były niskie.
Zgodnie z warunkami zamówienia w grę wchodziły tylko modele o długości przynajmniej 5,2 m i z rozstawem osi wynoszącym co najmniej 3,1 m. Minimalną moc silnika benzynowego określono na 340 KM, a auta musiały dysponować automatyczną skrzynią biegów oraz napędem na cztery koła. Opony w nowych limuzynach muszą umożliwiać dalszą jazdę nawet po przebiciu, a zawieszenie ma być samopoziomujące.
W zamówieniu wyszczególniono również szereg aktywnych systemów bezpieczeństwa. Limuzyny mają być wyposażone w układ zapobiegający zderzeniom, system ostrzegania przed zjechaniem z pasa ruchu, system ostrzegania o pojeździe w martwym polu lusterek, kamerę i czujniki cofania, czujniki deszczu i zmierzchu, a także system przełączający światła dzienne na mijania. To imponująca lista, ale największe zainteresowanie budzi jednak wyposażenie kabiny pasażerskiej nowych limuzyn.
Zgodnie z wymogami przetargowymi fotele kierowcy i pasażera mają mieć elektryczne sterowanie, wentylację, podgrzewanie, a także regulację odcinka lędźwiowego, regulację wysokości siedziska oraz pamięć położenia. Tylne siedzenia, na których będą wożone najważniejsze osoby w państwie, również mają mieć elektryczne sterowanie, podgrzewanie oraz wentylację. Komfortu na pewno tam nie zabraknie.
W warunkach zamówienia określono, że tapicerka ma być w pełni skórzana, a szyby dźwiękoszczelne. Limuzyna ma posiadać klimatyzowany schowek lub lodówkę na napoje dla pasażerów drugiego rzędu, a także perforowane i sterowane elektrycznie rolety bocznych szyb i tylnej szyby. Czterostrefowa klimatyzacja pozwoli każdemu z pasażerów na dostosowanie temperatury do własnych preferencji, a system multimedialny z opcją odbioru telewizji sprawi, że nawet długa podróż nie będzie uciążliwa. W każdej z limuzyn bagażnik będzie otwierany i zamykany elektrycznie.
Firma Plichta z Wejherowa, która złożyła jedyną ofertę zgodną z wymogami SOP-u, będzie musiała dostarczyć samochody do 5 grudnia 2019 r. Najważniejsze osoby w państwie zobaczymy w nich więc jeszcze przed końcem roku.