Smutny autobus w filmie promocyjnym MSW

MSW uruchomiło dwie nowe usługi internetowe: Bezpieczny Autobus i Historia Pojazdu. Pierwsza z nich doczekała się schludnego i kontrowersyjnego zarazem filmu promocyjnego.

Smutny autobus w filmie promocyjnym MSW
Mariusz Zmysłowski

25.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Usługi mają pomóc w sprawdzeniu pojazdów, które chcielibyśmy np. kupić (Historia Pojazdu) lub autokaru czy autobusu, którym podróżujemy codziennie do pracy albo wybieramy się na wycieczkę. Poniżej możecie obejrzeć film promocyjny.

Za realizację klipu odpowiadała agencja K2, a animację wykonał Norbert Mikołajczyk. Należy przyznać, że oprawa wizualna jest bardzo dobra. Film jest miły dla oka. Jednak sam scenariusz jest napisany co najmniej niefortunnie. Film opowiada historię starego autobusu, który ma marzenia, wzbudza sympatię i bardzo chce wozić ludzi. Na drugim biegunie są nowoczesne, złośliwe autokary, które w nocy zachowują się niemal chamsko, a w dzień z jakby sztucznym uśmiechem wożą pasażerów. Finał historii smutnego autobusu jest dramatyczny. Sympatyczny staruszek zostaje brutalnie zutylizowany.

Co MSW chciało osiągnąć, a co osiągnęło? Zamiarem z pewnością była promocja usługi. To udało się bardzo dobrze, bo film rozprzestrzenił się wirusowo niezwykle szybko i obecnie ma już blisko pół miliona wyświetleń na serwisie YouTubie. Sęk w tym, że sam sposób przekazania informacji jest skonstruowany tak, że stare autobusy zaczynają wzbudzać sympatię większą niż te nowe, sprawne. Kto teraz spojrzy w smutne „oczy” starego Autosana H9 i zadzwoni po kontrolę?

Kolejnym problemem tego filmu jest promowanie niewłaściwego sposobu radzenia sobie z niesprawnymi autobusami. Wideo przedstawia to, co zepsute, jako nadające się wyłącznie do kasacji. W rzeczywistości powinno się promować dbanie i regularne serwisowanie oraz skuteczne prowadzenie napraw, które przedłużałoby żywotność takich maszyn, zamiast zachęcać do ich likwidacji.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (10)