Škoda prezentuje szkice nowego Superba. Rewolucji nie będzie
I bardzo dobrze, gdyż wciąż istnieją klienci, którzy potrzebują zwykłych, praktycznych aut na co dzień.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowa Škoda Superb ujrzy światło dzienne w 2 listopada 2023 roku. Czesi podgrzewają atmosferę przed debiutem, publikując szkice obu wersji nadwoziowych. Sądząc po rysunkach, raczej nie dojdzie do stylistycznej rewolucji.
Zarówno linie, proporcje jak i detale zdają się stanowić rozwinięcie poprzednika, a przy tym są wystarczająco atrakcyjne i estetyczne, by spodobać się każdemu. Większych różnic można spodziewać się we wnętrzu, którego zdjęcia publikowaliśmy już wcześniej.
Zgodnie z zapowiedziami, nowy Superb ma być jeszcze przestronniejszy od poprzednika. Szczególnie na tylnej kanapie oraz w bagażniku. Klienci ucieszą się też z szerokiej gamy napędów zawierającej benzyniaki, diesle i hybrydy plug-in. Niezależnie od dokonanego wyboru, standardem będzie automatyczna skrzynia DSG.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na uwagę zasługuje również fakt, że Škoda nie zrezygnowała z liftbacka. To dobra decyzja, zważywszy na kurczącą się konkurencję w segmencie D i E. Nawet Volkswagen Passat stracił trójbryłowe nadwozie. Wielu klientów może więc potraktować nowego Superba jako alternatywę dla niemieckiego sedana.
Więcej szczegółów wraz ze specyfikacją poznamy na początku listopada. Premiera nowego Superba będzie z pewnością odmianą w gąszczu SUV-ów i elektryków.
