Singer ACS to pierwsza rajdówka firmy. Miejmy nadzieję, że nie ostatnia
Singer to specjalista od restomodów opartych na Porsche 911. Jego dzieła są zwykle drogowymi i torowymi wydaniami. Tym razem jednak obrano inną drogę, dzięki czemu powstała terenowa rajdówka, a właściwie dwie. Są tak wspaniałe, że już chcę więcej.
07.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 15:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Singer dysponujący wieloletnim doświadczeniem w modyfikacjach porsche wkracza na grząski grunt. Dosłownie i w przenośni - dosłownie dlatego, że mowa o rajdówkach stworzonych do jazdy po błocie i piachu, w przenośni, ponieważ firma po raz pierwszy eksperymentuje w tym segmencie rynku. Pewnie dlatego poprosiła o pomoc Richarda Tuthilla, uznanego brytyjskiego specjalistę od terenowych 911.
Zobacz także
Wspólnymi siłami udało się stworzyć dwa wspaniałe egzemplarze ACS (All Terrain Competition Study), które pozwolą cieszyć się świetnymi osiągami w każdych warunkach. Za bazę posłużyła tu generacja 964 z 1990 roku. Oczywiście nadwozie porsche zostało doposażone w wyczynowe zawieszenie o dużym skoku, klatkę bezpieczeństwa i co najważniejsze - 3,6-litrowy, sześciocylindrowy silnik z podwójnym doładowaniem generujący 450 KM mocy.
Napęd trafia na wszystkie 4 koła za pośrednictwem 5-stopniowej przekładni sekwencyjnej. Na pokładzie znalazło się też miejsce na duże, wyczynowe zbiorniki paliwa i dwa koła zapasowe przydatne podczas pustynnych przepraw. Podobnie jak solidna stalowa osłona podwozia i kute, 16-calowe felgi ubrane w opony BF Goodrich.
Twórcom zależało na uzyskaniu jak najniższej masy, więc poszycia karoserii wykonano z włókna węglowego, a z wnętrza zniknęły zbędne elementy wyposażenia. W spartańskiej kabinie znajdziemy tylko kierownicę, kubełkowe fotele i szelkowe pasy - oczywiście wszystko z homologacją FIA.
Singer wspólnie z Tuthillem stworzyli na razie zaledwie 2 sztuki ACS-a. Jedną w typowej specyfikacji Safari, a drugą przystosowaną również do rajdów po utwardzonej nawierzchni. Choć twórcy na razie nie przedstawili planów na przyszłość, pozostaje liczyć, że na tym nie koniec.