Senner Nissan Juke Nismo (2013)

Nissan Juke R był prawdziwą sensacją, ale na jego zakup mogło sobie pozwolić raptem kilka osób. Juke Nismo jest bardziej przystępny i, jak się okazuje, można poddać go tuningowi, co udowadnia Senner.

Olgierd Lachowski

21.08.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Juke R to właściwie przygotowany od zera wóz z nadwoziem Nissana Juke’a i silnikiem sportowego Nissana GT-R. Ten niecodzienny SUV zrobił sporo zamieszania i sprawił, że zajmujący się sportem oddział japońskiego producenta – Nismo – zajął się przygotowaniem nieco wolniejszej, ale również interesującej wersji – Juke Nismo. W końcu wiele osób chciałoby mieć coś, co przypomina Juke’a R.

W fabrycznej wersji, a więc już po jednym poziomie tuningu, auto ma 1,6-litrowy silnik o mocy 200 KM. Wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa oraz turbosprężarkę 4-cylindrowiec może poszczycić się momentem obrotowym 250 Nm przy 4800 obr./min. Przy 1200 obr./min uzyskiwana jest najwyższa moc.

Samochód jest uzbrojony w bezstopniową przekładnię zautomatyzowaną oraz napęd na wszystkie koła. Producent deklaruje, że przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 8,20 s, a prędkość maksymalna 200 km/h. Testujący Nissana dziennikarze twierdzą często, że największym mankamentem układu napędowego jest skrzynia biegów, która zabiera wiele radości z jazdy.

Niestety, Senner Tuning nie potrafił, a może nie chciał, nic poradzić na oprogramowanie rządzące przekładnią i na tym polu nadal jest wiele do poprawy. Usprawniono za to silnik, który po wgraniu „wirusa” zyskał 25 KM mocy i 25 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Aby Juke robił nieco więcej hałasu wokół siebie, mechanicy zafundowali Nissanowi sportowy układ wydechowy, który - w przeciwieństwie do seryjnego - kończy się dwiema potężnymi rurami wylotowymi.

Nowe zawieszenie (brak szczegółów, czy zmieniono tylko sprężyny czy również amortyzatory) obniża wóz aż o 35 mm, czyniąc go zupełnie nieprzydatnym poza dobrej jakości drogami asfaltowymi.

Zresztą jeśli kogoś nie zniechęca obniżone podwozie, to na pewno zrezygnuje z jazdy w terenie, gdy dowie się, że zamiast i tak dużych – 18-calowych – seryjnych felg, teraz na piastach tkwią obręcze 20-calowe z oponami 255/30 na obu osiach.

Konkurencja

Senner Juke 1.6 Turbo Tzunamee Candy Red [225 KM]