Sejm za zmianami w transporcie. Więcej "pełnych" kontroli przy drogach

Sejm zaakceptował ustawę, która bezpośrednio dotknie ponad 1 mln zarejestrowanych w Polsce pojazdów. Pozwoli ona Inspekcji Transportu Drogowego na szersze i bardziej szczegółowe sprawdzanie stanu technicznego aut na mobilnych stacjach.

Mobilna Stacja Kontroli Pojazdów
Mobilna Stacja Kontroli Pojazdów
Źródło zdjęć: © fot. materiały prasowe
Mateusz Lubczański

14.06.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ustawa jednoznacznie stwierdza, kto będzie narażony na dodatkowe kontrole – chodzi o pojazdy zaprojektowane do przewozu więcej niż 9 osób, przewożące ładunki, o maksymalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, jak i ciągniki kołowe, służące do komercyjnego, drogowego transportu towarów.

Funkcjonariusze ITD zazwyczaj sprawdzali stan pojazdów bez wykorzystania profesjonalnych narzędzi, dostępnych tylko w Stacjach Kontroli Pojazdów. Z jednej strony oznaczało to możliwość przeprowadzenia aż 300 tys. kontroli rocznie, z drugiej nie eliminowało z dróg wraków, w których problemy wychodziły dopiero podczas corocznego przeglądu.

A jest co sprawdzać – tylko w ciągu ostatnich dni ITD informowało o transporcie towarów ciężarówkami i przyczepami bez kół, na "łysych" oponach, z niesprawnymi hamulcami. Skala problemu jest ogromna, co wykazała masowa kontrola "zestawów" przez funkcjonariuszy. Na 42 pojazdy, połowa z nich nie powinna wyjechać na drogi.

Taki wynik to zasługa wykorzystania mobilnej stacji kontroli pojazdów. Na razie w Polsce są tylko 2 takie urządzenia, ale do końca roku będą już w każdym województwie. Ważą 8 ton, mieszczą się na naczepie i pozwalają sprawdzić stan techniczny pojazdów przy drodze. Mają szarpaki, rolki, dymomierze i analizatory spalin.

Wygląda niepozornie, ale potrafi znaleźć wszelkie nieprawidłowości techniczne
Wygląda niepozornie, ale potrafi znaleźć wszelkie nieprawidłowości techniczne© fot. materiały prasowe ITD

Na kierowców spadnie również jeszcze jeden, dodatkowy obowiązek – przy kontroli będą oni zmuszeni okazać protokół najbardziej aktualnej drogowej kontroli technicznej. Zgodnie z nowymi przepisami rocznie będzie musiało zostać sprawdzonych przynajmniej 5 proc. spośród liczby zarejestrowanych pojazdów dostawczych.

Przepisy dotyczące drogowej kontroli technicznej są wprowadzone z olbrzymim poślizgiem. Według wytycznych Unii Europejskiej powinny one działać już od 20 maja 2018 roku. Na razie pozostaje czekać na zaakceptowanie ich przez senat oraz podpisanie przez Prezydenta.

Komentarze (0)