Saharyjski pył powraca. O tym powinni pamiętać kierowcy

Tegoroczna Wielkanoc stoi pod znakiem wysokich temperatur, a także ponownej wizyty pyłu znad Sahary. Jak rozpoznać go na swoim samochodzie i co zrobić, jeżeli będziemy chcieli się go pozbyć?

Pył saharyjski na samochodzie
Pył saharyjski na samochodzie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Carmen Hauser
Kamil Niewiński

30.03.2024 | aktual.: 31.03.2024 07:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdecydowanie można poczuć wiosnę, gdy termometry wskazują na ponad 20 stopni Celsjusza. Tym razem wpływ na to ma napływ ciepłych mas powietrza z południa Europy oraz Afryki.

To właśnie dlatego wraz z ciepłą pogodą do Polski przybył również pył saharyjski. Najczęściej przenoszony on jest z marokańskiej części Sahary, a wiatr rozprowadza go m.in. na Wyspy Kanaryjskie, basen Morza Śródziemnego czy coraz częściej także i w nasze rejony Starego Kontynentu.

Kalima, bo taką nazwę posiada ten efekt, zawędrowała do Polski po raz kolejny, a zaobserwować go można było już w Wielką Sobotę, 30 marca. Nie bez powodu efekt wizualny, jaki generuje pył, można pomylić z mgłą lub smogiem — małe drobinki piasku rzeczywiście są w stanie wywoływać taki efekt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chmury pyłu znad Sahary są najlepiej widoczne na zachodzie i południu Polski, a nad naszym krajem utrzymają się przez kilka dni. Poza imponującą żółtawą poświatą pył może przynosić niestety także pogorszenie jakości powietrza, trudności dla osób z chorobami układu oddechowego, a u niektórych nawet reakcje alergiczne. Jest to jednak zależne od jego nasilenia i nie zawsze jest on tak dokuczliwy.

Warto jednak przy tym wspomnieć o tym, co napływ pyłu oznacza dla kierowców. Jeśli w Wielką Sobotę ruszyliście jak wiele innych osób na świąteczne mycie auta, może was spotkać niemiłe zaskoczenie. Pomarańczowawy nalot łatwo jest zmyć, lecz nie poleca się jego wycierania na sucho. Nadal bowiem mówimy o piasku, a tarcie nim o lakier to prosta droga do porysowania jego wierzchniej warstwy.

Tym razem prawdopodobnie nie będzie tego problemu, lecz w przypadku mocniejszych ataków Kalimy warto po jej ustaniu sprawdzić stan filtrów. Pył i piasek mogą je bowiem skutecznie zapchać.

pył saharyjski nad polskąkaroseriaporadniki
Komentarze (3)