Rowerzysta jechał wprost na samochód. "Jakbym nie wyhamował, to byś mnie zabił"
W Wielkopolsce doszło do kuriozalnej sytuacji z udziałem samochodu osobowego i rowerzysty. Kierowca jednośladu, poruszając się lewą stroną jezdni, wjechał wprost pod zbliżające się auto. Jego tłumaczenia były absurdalne.
18.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 14:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia, przedstawionego na kanale StopCham, doszło na odcinku Napchanie – Sady w województwie wielkopolskim. Kierowca samochodu, poruszający się tamtejszą drogą, w pewnym momencie zauważył przed sobą rowerzystę, który jechał lewą stroną jezdni, wprost na niego. Na szczęście obu uczestnikom ruchu udało się w porę zatrzymać, ale był to dopiero początek kuriozalnej sytuacji.
Rowerzysta jedzie pod prąd i ma pretensje - "człowiek morderca" #1216 Wasze filmy
"Jakbym nie wyhamował, to byś mnie zabił" – stwierdził wzburzony rowerzysta. Kierowca auta odpowiedział mu, że jedzie swoim pasem ruchu, na co ten odparł, że jedzie... poboczem. Kłótnia eskalowała do tego stopnia, że mężczyzna poruszający się jednośladem zaczął sugerować zmotoryzowanemu spowodowanie śmierci. Chwilę później dojeżdżają do nich rowerzyści (którzy prawidłowo poruszają się drogą) i samochód. W tym momencie agresor zwrócił się do nich słowami "tutaj człowiek morderca", prawdopodobnie wskazując na kierowcę auta. Chwilę później obaj pojechali każdy w swoją stronę.
Warto zauważyć, że rowerzyści rzeczywiście mogą jechać lewą stroną jezdni, ale tylko w jednym, wyjątkowym przypadku. Chodzi o opiekę nad jadącym na rowerze dzieckiem poniżej 10. roku życia. Mówi o tym ustęp 7. Artykułu 33 Prawa o Ruchu Drogowym. "Kierujący rowerem może jechać lewą stroną jezdni na zasadach określonych dla ruchu pieszych w przepisach art. 11 ust. 1-3, jeżeli opiekuje się on osobą kierującą rowerem w wieku do lat 10" – czytamy w artykule. Wówczas oboje traktowani są jak piesi i powinni poruszać się chodnikiem, a jeśli takiego nie ma, mogą jechać lewą stroną jezdni.
Ci natomiast, którzy nie opiekują się dziećmi poniżej 10 roku życia, mają obowiązek zastosować się do art. 16 ustawy Prawo o ruchu drogowym, mówiącego o obowiązku ruchu prawostronnego oraz jazdy możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni. Za złamanie tego przepisu rowerzyście grozi mandat w wysokości nawet 500 złotych.