Robert Kubica – bohater roku
Pierwszy i jedyny jak dotąd Polak w Formule 1, zwycięzca Grand Prix Kanady w 2008 roku, który ucierał nosa najszybszym kierowcom na świecie, zdobywając w tym roku tytuł rajdowego mistrza świata WRC2. Robert Kubica jest bohaterem tego roku.
11.11.2013 | aktual.: 08.10.2022 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Robert Kubica - początki kariery
Robert Kubica urodził się w 1984 roku w Krakowie. Już jako sześciolatek rozpoczął przygodę ze sportami motorowymi. Początkowo trenował na wytyczonym przez ojca torze, później odwiedzał prawdziwe obiekty, by w wieku 10 lat uzyskać licencję kartingową. W ciągu trzech lat startów w różnych kategoriach gokartów Kubica wywalczył łącznie sześć tytułów mistrza Polski.
Jego rodzice podjęli bardzo odważną decyzję. Już w wieku 13 lat jeździli z Robertem do Włoch, by tam walczyć w najmocniejszej juniorskiej lidze na świecie. Po czterech rundach mistrzostw Włoch Kubica podpisał kontrakt z zespołem CRG i w 1998 roku został mistrzem Włoch i wicemistrzem Europy. Wygrał także Monako Kart Cup. Mijały kolejne lata, a krakowianin dopisywał do listy sukcesów kolejne tytuły mistrzowskie, by w 2001 roku wsiąść za kierownicę bolidu Formuły Renault 2000 Eurocup.
Młody Robert Kubica :)
W europejskiej Formule 2000 Kubica dwukrotnie stał na podium. We włoskiej serii Formuły 2000 znalazł się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej, triumfował w czterech wyścigach. Kolejne sukcesy sprawiły, że Robert opuścił program rozwoju młodych kierowców Renault i przeszedł do Formuły 3.
Już na początku kierowca zmagał się z problemami spowodowanymi wypadkiem, który zdarzył się podczas prywatnej podróży. Swój debiut w F1 Kubica zaliczył z osiemnastoma śrubami wkręconymi w ramię. Nie mógł w pełni zgiąć ręki w stawie łokciowym, a mimo to zwyciężył na torze Norisring. Już w tamtym okresie Robert rywalizował z takimi zawodnikami jak Lewis Hamilton czy Nico Rosberg, czyli dzisiejszą światową czołówką Formuły 1.
W latach kiedy Polak odnosił sukcesy w F1, wziął również udział w Barbórce, w której wraz z Jakubem Gerberem zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Mitsubishi Lancerem Evo VI. W 2005 roku Kubica przeszedł do World Series by Renault i był już o krok do wejścia do królowej sportów motorowych.
Robert Kubica - Polak w F1
Po raz pierwszy Robert Kubica miał szansę wziąć udział w weekendzie F1 już podczas Grand Prix Chin w 2005 roku jako trzeci kierowca zespołu Minardi. Okazało się jednak, że FIA nie wydała kierowcy superlicencji, pomimo wywalczenia mistrzostwa w World Series by Renault. W międzyczasie Polak testował za kierownicą aut GP2, czyli serii towarzyszącej Formule 1.
Jednak już w grudniu 2005 roku Renault umożliwiło Kubicy wzięcie udziału w testach na torze Catalunya pod Barceloną. Polak spisał się bardzo dobrze i wkrótce po tym podpisał kontrakt z ekipą BMW Sauber jako trzeci kierowca na sezon 2006. Szybko okazało się, że Kubica rewelacyjnie spisuje się podczas testów i kiedy Jacques Villeneuve, pierwszy kierowca ekipy, uległ wypadkowi, zespół powierzył Kubicy debiut w Grand Prix Węgier na torze Hungaroring.
Robert Kubica - [Memories] - Hungary 2006 F1 Debiut!
Po wspaniałej walce i ukończeniu wyścigu na 7. pozycji sędziowie uznali jednak, że bolid Kubicy był zbyt lekki i zawodnik został zdyskwalifikowany. Później okazało się, że powodem tego była gaśnica, która podczas wyścigu się opróżniła i auto było zbyt lekkie. Pomimo to BMW Sauber ogłosiło, że Kubica zastępuje oficjalnie Villeneuve, który rozwiązał kontrakt z ekipą. Co ciekawe, miejsce trzeciego kierowcy zespołu przypadło wówczas Sebastianowi Vettelowi, obecnemu czterokrotnemu mistrzowi świata Formuły 1.
Robert Kubica - wypadek w Kanadzie
Kariera Roberta Kubicy rozwijała się i w sezonie 2007 zawodnik mógł regularnie zdobywać punkty w królowej sportów motorowych. Po niezłych występach w Bahrajnie, Hiszpanii i Monako nadszedł czas na Grand Prix Kanady 2007. Robert Kubica jechał w wyścigu na 15. pozycji. Kiedy na 27. okrążeniu podjął próbę wyprzedzenia Jarno Trullego, zahaczył przodem swojego BMW o tył bolidu Toyoty, stracił przyczepność i przy prędkości około 230 km/h uderzył w betonową barierę.
Bolid odbił się od niej, generując przeciążenie, które w pewnym momencie sięgnęło niemal 75G, a następnie przeleciał na drugą stronę toru, koziołkując, po czym zatrzymał się na boku. Z perspektywy telewidza wypadek polskiego kierowcy wyglądał fatalnie. Polak się nie ruszał, a w miejscu, gdzie powinno znajdować się przednie skrzydło, wystawała jego stopa.
Kierowca został przetransportowany do szpitala śmigłowcem. Wstępne informacje były takie, że życiu Kubicy nie zagraża niebezpieczeństwo, ale ma złamaną nogę. Okazało się jednak, że Polak wyszedł z wypadku niemal bez żadnych poważnych obrażeń, poza uszkodzoną kostką. Pomimo to w Grand Prix Stanów Zjednoczonych zastąpił go Sebastian Vettel. Dla Niemca był to debiut za kierownicą bolidu F1 podczas wyścigu.
Robert Kubica - pole position
Sezon 2008 rozpoczął się od Grand Prix Australii na malowniczym torze Albert Park. Podczas sesji kwalifikacyjnej Robert Kubica spisywał się nadzwyczaj dobrze, a to było zapowiedzią uśmiechu na cały sezon. W Q3 podczas pokonywania szybkiego okrążenia Polak zbyt szeroko wyjechał na jednym z zakrętów, tracąc kilka ułamków sekund, ale jak się później okazało, nawet z tą drobną stratą zawodnik wywalczył start z pierwszej linii.
Trzecim wyścigiem w sezonie było Grand Prix Bahrajnu, gdzie podczas treningów zarówno Robert Kubica, jak i jego kolega z zespołu Nick Heidfeld osiągali bardzo dobre rezultaty. Tym razem podczas pokonywania szybkiego okrążenia w trzeciej, finałowej części czasówki polski kierowca popisał się rewelacyjnym tempem i po raz pierwszy i jak dotąd jedyny w karierze wywalczył Pole Position. Brytyjscy komentatorzy mogli użyć dzięki temu zabawnie brzmiącej formy “Pole on pole”, czyli “Polak na Pole Position”.
Robert Kubica - zwycięstwo
W sezonie 2008 czuć było, że pierwsza wygrana Roberta Kubicy wisi w powietrzu. W pamiętnym Grand Prix Bahrajnu Polak startował z Pole Position i zakończył wyścigu na podium. W Monako Robert spisał się rewelacyjnie i dzięki temu na krętym torze ulicznym stanął na średnim stopniu podium, jednak wszyscy kibice wyczekiwali tego wspaniałego dnia, kiedy to Robert będzie stał na środku podczas dekoracji kierowców.
Grand Prix Kanady 2008, rok po bardzo groźnie wyglądającym wypadku, Kubica wystartował do wyścigu z 2. pola. Podczas pierwszej serii zmian opon na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i cała czołówka zjechała do mechaników w tym samym czasie. Jako pierwszy stanowisko opuścił Robert Kubica, który na końcu pit lane zrównał się z Kimim Räikkönenem. W tył bolidu Fina chwilę później uderzył Lewis Hamilton, który zagapił się i nie zauważył czerwonego światła. To oznaczało koniec wyścigu dla dwóch najgroźniejszych rywali Kubicy.
Robert Kubica - Pierwsze zwycięstwa (KANADA)
Od tego momentu Polak zaczął jechać rewelacyjnie i pomimo zastosowania odmiennej strategii niż Nick Heidfeld Polak był o wiele szybszy i odrabiał straty do swojego kolegi z zespołu. Po wizycie w boksach powrócił na tor na prowadzeniu i dowiózł do mety pierwsze i jedyne zwycięstwo w wyścigu Formuły 1. Co ciekawe, po Grand Prix Kanady Robert Kubica prowadził w klasyfikacji generalnej kierowców i jeszcze wtedy miał realne szanse na walkę o tytuł mistrzowski.
Robert Kubica - tragiczny wypadek
[youtubehttp://www.youtube.com/watch?v=kFs65wFipuA[/youtube]
Po marnym sezonie 2009 i nieudanej konstrukcji BMW Sauber Kubica zaczął szukać dla siebie nowego miejsca. Już wtedy mówiło się, że Polak może zasiąść za kierownicą bolidu Ferrari, jednak ostatecznie Robert podpisał kontrakt z Renault, który umożliwiał mu równoległe starty w rajdach. Po świetnym sezonie 2010 i trzykrotnym pojawieniu się na podium za kierownicą bolidu, który nie był tak bardzo konkurencyjny, Kubica miał rozpocząć nowy sezon 2011.
Niestety, już po prezentacji nowego bolidu, podczas rajdu Ronde di Andora, Škoda Fabia S2000, którą kierował Robert Kubica, uderzyła w barierę. W tym niefortunnym miejscu bariera była obluzowana i przeszła przez ścianę grodziową auta, raniąc Kubicę w rękę i mocno go przygniatając. Jego pilot, Jakub Gerber, wyszedł z wypadku bez szwanku, tymczasem Kubica, jak się później okazało, miał kolejne, tym razem jeszcze poważniejsze wielomiejscowe złamania prawej ręki, nogi oraz uszkodzenia kości dłoni.
Po siedmiogodzinnej operacji Kubica doszedł do siebie, jednak pomimo bardzo długiej rehabilitacji nie odzyskał w pełni sprawności. Dotyczy to zwłaszcza prawej ręki. Właśnie to zadecydowało o przyszłości kierowcy, który nie jest w stanie w każdych warunkach pewnie poprowadzić bolidu Formuły 1. Z tego też względu po serii kolejnych operacji poprawiających działanie prawej ręki Kubica postanowił skupić się na rajdach, które zaczął traktować jako formę aktywnej rehabilitacji.
Robert Kubica - rajdowy mistrz świata
W sezonie 2013 Robert miał już na koncie kilka sukcesów: triumfował m.in. w Ronde Gomitolo di Lana czy Rally di Bassano. W ramach rehabilitacji Kubica odbył testy za kierownicą Mercedesa AMG C-Coupe serii DTM na torze Ricardo Tormo pod Walencją. Pomimo że osiągnął bardzo dobry rezultat, nie doszło do podpisania żadnego kontraktu.
Kubica określił się dopiero w marcu 2013 roku, kiedy postanowił, że za kierownicą Citroëna DS3 RRC weźmie udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata 2013 w klasie WRC2. Kubica triumfował w rajdach Grecji, Włoch, Niemiec, Francji oraz Hiszpanii i bez problemu w swoim debiutanckim sezonie rajdowym wywalczył tytuł mistrzowski w klasie WRC2.
Niedługo później ogłoszono oficjalnie, że podczas Walles Rally GB 2013 Polak będzie miał okazję pojechać za kierownicą Citroëna DS3 WRC i zmierzyć się w bezpośredniej walce z najszybszymi kierowcami na świecie. Trzymajmy za niego kciuki!