Renault Captur na ostro. Wersja R.S. Line wygląda naprawdę dobrze
Po Clio przyszedł czas na Captura. Francuski oddział Renault pochwalił się nowym wariantem wyposażenia, jakim jest R.S. Line. To sportowo nacechowane wydanie zdecydowanie może się podobać. Co więcej, w gamie znajdziemy tylko mocniejsze napędy.
12.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po czym poznać Renault Captur R.S. Line? Przede wszystkim po agresywnie wystylizowanym nadwoziu. Kilka aerodynamicznych dodatków sprawiło, że francuski crossover prezentuje się znacznie ostrzej od bazowego wydania.
Przedni zderzak zyskał dość pokaźną dokładkę, a z tyłu pojawiła się imitacja dyfuzora z dwoma dużymi otworami, mającymi udawać końcówki wydechu. Ciemnoszare wstawki świetnie komponują się z granatowym lakierem, będącym wyróżnikiem modeli Renault z serii R.S. Line, a 18-calowe felgi o specjalnym wzorze stanowią dopełnienie całości.
Nie mniej dzieje się we wnętrzu. Kabinę przyozdobiono srebrnymi wstawkami i czerwonymi dodatkami, które nieco rozweselają ciemną kolorystykę. Podsufitka, jak przystało na usportowione wydanie, jest oczywiście czarna. Wprawne oko dostrzeże też oznaczenia R.S. Line, zdobiące zarówno nadwozie, jak i detale kabiny.
Wyposażenie jest całkiem bogate. Na pokładzie - poza bazowymi oczywistościami - znajdziemy multimedia z 10-calowym ekranem, kamerę cofania, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, bezprzewodową ładowarkę do smartfona czy przyciemniane szyby.
Co warte odnotowania, wersja ta jest parowana wyłącznie z najmocniejszymi napędami dostępnymi w gamie - do wyboru 140-konne, benzynowe 1.3 TCe lub 160-konna hybryda plug-in E-Tech. Ceny i specyfikacja na nasz rynek na razie pozostają nieznane, lecz debiut nowego wariantu nad Wisłą wydaje się tylko kwestią czasu.