Rajdowe monstrum | Kontynentalne klasyki: Lancia Stratos
Nieco niechlujny wygląd, przeznaczenie wyłącznie na tor i jednocześnie niekoniecznie sportowa konstrukcja auta, wreszcie fenomenalna kariera w rajdach - tak najkrócej można opisać zwycięzcę plebiscytu na kontynentalnego klasyka rynku europejskiego z lat 70.
21.12.2010 | aktual.: 07.10.2022 16:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auto ze stratosfery
Designerzy zatrudniani przez Lancię obrali sobie za cel stworzenie auta, które będzie bardziej przypominać film science fiction niż standardowy supersamochód. Zespół inżynierów pracował nad stworzeniem optymalnej sylwetki w tunelu aerodynamicznym . Pierwsze szkice wywołały mieszane reakcje wśród pracowników Lancii, a jeden z nich określił samochód jako pochodzący ze stratosfery. Właśnie dlatego auto zostało nazwane Stratos.
Szkice, koncept, debiut
Koncept systematycznie rozwijany w późnych latach 60. przypadł do gustu szefowi teamu Lancia. Cesare Fiorio wymarzył sobie debiut Stratosa w rajdach, co byłoby przełomem. Dotychczas zawody były przecież zarezerwowane dla aut typowo sportowych. Jednak aby wystartować w zawodach, koncern musiał wyprodukować minimum 500 sztuk modelu Stratos. Dopiero wtedy samochód mógł dostać homologację i pozwolenie na start w międzynarodowych imprezach.
Podczas debiutu w 1970 roku w Turynie samochód miał zamontowany silnik o pojemności 1,6 l. Jednostka V4 była za słaba na wyścigi, dlatego Lancia zmieniła strategię. Wówczas włoska firma była finansowana przez Fiata, który miał swoje udziały w Ferrari. Dlatego Stratos został wzbogacony o nową jakość w postaci silnika V6 2,4 l połączonego z pięciostopniową skrzynią biegów.
LANCIA STRATOS -Rally 1975-1976
W międzyczasie Lancia produkowała potrzebne dla homologacji kolejne egzemplarze Stratosa. Przez dwa lata powstały dokładnie 492 sztuki i właśnie tyle wystarczyło, by otrzymać upragnione pozwolenie na starty. Produkcja na siłę opłaciła się - już w 1974 Stratos królował niepodzielnie w Rajdowych Mistrzostwach Świata i tak było jeszcze przez kolejne dwa sezony.
Skąd ten sukces?
Głodny zwycięstw zespół regularnie wprowadzał kolejne modyfikacje. Dzięki turbodoładowaniu silnika osiągnięto moc 560 KM, niestety, wersja ta nie była dopuszczona do wszystkich zawodów. Prędkość maksymalna wersji z wolnossącym silnikiem i tak robiła wrażenie, 233 km/h to było coś!
Źródło: Lancia Stratos