Radiowóz szukał "jelenia"? W komentarzach zawrzało
Koniec maja, tuż po godzinie 20. Kierowca jedzie lewym pasem, obok porusza się radiowóz, który gwałtownie hamuje tuż przed pustym przejściem dla pieszych. "Czyżby presja na wyniki" – zastanawia się autor nagrania.
01.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 17:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych – gdy ruch nie jest na nim kierowany sygnalizacją świetlną – jest obecnie jednym z najmocniej karanych manewrów. Za taki niebezpieczny wyczyn można zapłacić nawet 2 tys. zł, a po wprowadzeniu przepisów 1 stycznia 2022 roku policja co chwila informowała o kolejnych piratach drogowych, którzy zasłużyli na najwyższy wymiar kary.
Próba wymuszenia mandatu przez Policję? #816 Wasze Filmy
Na kanale "Stop Cham" pojawiło się nagranie, które pozostawia wiele wątpliwości, szczególnie co do zamiarów funkcjonariuszy. "Najprawdopodobniej radiowóz szukał "jelenia", żeby wypisać mandat za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych" – napisał autor nagrania.
"Jechałem odrobinę szybciej, ale zbliżając się do przejścia dla pieszych zwolniłem, aby uniknąć właśnie wyprzedzania w pobliżu przejścia" – czytamy w opisie nagrania. "Kierowca radiowozu tuż przed pustym przejściem, na którym nikogo nie było (co więcej nie było nawet nikogo na chodniku), nagle zaczął hamować tym samym i ja musiałem się zatrzymać" – informuje.
"Mijając radiowóz policjant odwrócił się w moją stronę ze smutnym uśmiechem i zawiedzionym wzrokiem, że nie uda mu się wypisać mandatu" – dodaje autor. Samochód co prawda skręcił w prawo za pasami, ale jak zauważa jeden z internautów, "radiowóz przed skrętem powinien przyhamować, to logiczne. Ale zrobił to w taki sposób, jakby ci policjanci byli na kursie jazdy i nie potrafili jeździć samochodem. Zwolnili prawie do zera, później lekko przyśpieszyli i skręcili".
To nie pierwszy przypadek, kiedy pojawiają się wątpliwości co do zachowania funkcjonariuszy. Jeden z czytelników podesłał naszej redakcji nagranie, na którym czarne BMW znajduje się niebezpiecznie blisko poprzedzającego pojazdu na "zakopiance". Przeczytasz o tym zdarzeniu poniżej.
Policjanci z BMW – według stanowiska komendy – nie popełnili żadnego wykroczenia.