Push to Pass - nowe, ambitne plany PSA
Francuski koncern ogłosił swoją strategię, która ma zapoczątkować dla niego nową erę. Wygląda na to, że w najbliższych latach czeka nas wiele nowych premier na zachodzie Europy.
05.04.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Francuzi planują wprowadzać jeden nowy samochód na region, na markę, na rok, u wszystkich trzech producentów: Citroëna, Peugeota i DS. PSA podsumowuje, że to w sumie daje 26 aut osobowych i 8 lekkich pojazdów użytkowych w tym 1-tonowego pickupa. Co ciekawe, do 2021 roku w tych liczbach mają się zawrzeć cztery samochody elektryczne i siedem hybryd.
Tymi ambitnymi planami PSA chce uzyskać przyrost dochodów o 10 procent do 2018 roku i o kolejnych 15 do 2021. Ma w tym pomóc nie tylko wprowadzanie nowych pojazdów, ale także zmiana modelu biznesowego, szukanie nowych nabywców i nadawanie wszystkim samochodom koncernu większej wartości.
Elementem nowej polityki PSA będzie większa cyfryzacja wszystkich działań. To między innymi tą ścieżką francuski koncern chce pozyskać nowych klientów. Chce też budować większe przywiązanie do poszczególnych marek.
Co ciekawe, PSA zmienia nie tylko swój model biznesowy i szykuje rewolucję modelową. Francuzi zmienili także nazwę. Teraz oficjalnie brzmi ona Groupe PSA.
Właściwie nie powinniśmy być zaskoczeni tymi działaniami. PSA już wcześniej zaczęła porządki w swoim portfolio. Można było więc spodziewać się, że po nich nastąpi okres rewolucji. Teraz każdy zna bowiem swoje miejsce w szeregu w tym koncernie. Peugeot nakreślił swój wizerunek jako bardzo wyrazistego konkurenta dla Volkswagena czy Opla. Citroën poszedł w inną stronę. Wizerunek tego producenta ma kojarzyć się teraz z samochodami bardziej przystępnymi cenowo, ale wciąż awangardowymi. Wzorowym przykładem jest np. C4 Cactus.
Na koniec zostaje jeszcze marka DS, która jest próbą wejścia PSA do segmentu premium. Ten francuski atak (jakkolwiek egzotycznie by to nie brzmiało zgodnie z utartymi stereotypami) na razie nie przebiega spektakularnie - niemiecka trójca i coraz zacieklej konkurujące z nią Volvo i Jaguar mogą póki co spać spokojnie.
Czy szykowane przez PSA zmiany pomogą prześcignąć konkurencję? Przekonamy się za kilka lat.