Przyłapani na kamerze, czyli co robią ludzie w tunelu na S7?
GDDKiA postanowiło podzielić się nagraniem z tunelu na drodze ekspresowej na S7 pod Luboniem Małym. Jest ono tak naprawdę pokazaniem w pigułce, czego zdecydowanie nie powinno się robić w tunelu drogowym.
29.06.2023 00:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O tym, że tunele drogowe rządzą się własnymi prawami i należy przestrzegać w nich trochę odmiennych zasad, w teorii nie trzeba przypominać nikomu. W tym momencie jednak do gry wchodzi praktyka, która bardzo boleśnie to myślenie może zweryfikować. Bardzo dobrze pokazuje to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która na swoim Facebookowym koncie ukazała osobliwe ujęcia z monitoringu.
Wideo zostało stworzone z nagrań z kamer w raptem jednym tunelu. Znajduje się on na drodze ekspresowej S7 pod Luboniem Małym, na odcinku Naprawa - Skomielna Biała. Okazuje się, że w oku kamery w zatoczce awaryjnej można spotkać naprawdę ogromne spektrum osób. Łączy je jednak jedno - poważne naruszenie przepisów i generowanie sporego niebezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Raperzy chcący nakręcić ujęcia do swoich klipów, dwójka kierowców robiąca sobie fotkę na środku jezdni, przerwa w jeździe niczym na parkingu - to zapewne tylko część z dziwnych i osobliwych zachowań kierowców.
GDDKiA w swoim poście zapewnia, że osoby, które bez konieczności zatrzymywały się w tunelu, będą pociągnięte do odpowiedzialności. Nagrania, które rejestrowane są przez Centrum Zarządzania Tunelem, są bowiem przekazywane Policji. To wideo można również traktować jako materiał "ku przestrodze", ostrzegający przed konsekwencjami nieodpowiedzialnych decyzji, takich jak te na filmiku.