Przyjechał do komendy, by sprawdzić trzeźwość. Policjanci byli czujni

20-letniemu kierowcy zabrakło zdrowego rozsądku. Gdy okazało się, że nie powinien prowadzić, było już za późno.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe

25.11.2024 | aktual.: 25.11.2024 14:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wizyta na komisariacie policji to popularny i darmowy sposób na sprawdzenie trzeźwości. Niektóre jednostki mają nawet stacjonarne alkomaty do dyspozycji osób, które chcą sprawdzić, czy mogą wsiąść za kółko. Jedną z takich osób okazał się 20-latek z Jastrzębia Zdroju. Popełnił jednak podstawowy błąd.

Młody mężczyzna nie był pewien, czy może prowadzić, lecz mimo to przyjechał na komendę autem. Fakt ten nie umknął uwadze funkcjonariuszy. Gdy ci zauważyli, że podczas badania wyświetlacz alkomatu przybrał żółty kolor, natychmiast zatrzymali 20-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Został on przebadany dokładniejszym urządzeniem, które faktycznie wykazało stan po spożyciu alkoholu. Z uwagi na to, że 20-latek kierował w takim stanie, grozi mu do 3 lat więzienia. O dalszych losach sprawy zdecyduje sąd.

Komentarze (1)