Przekroczył prędkość, a podczas kontroli posłużył się dokumentem brata. Miał ku temu powód

Policjanci z Wrocławia zatrzymali do kontroli kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna wylegitymował się brytyjskim prawem jazdy. Podczas dalszych czynności okazało się jednak, że dokument nie należy do niego.

Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia
Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

19.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wrocławscy funkcjonariusze zwrócili uwagę na volkswagena golfa, którego kierowca jechał z prędkością 84 km/h w terenie zabudowanym. Postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli. Ten przedstawił zagraniczne prawo jazdy i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że osoba na zdjęciu nie wyglądała jak on.

Młodzieniec tłumaczył, że w ostatnich miesiącach schudł 15 kg, a znamion na twarzy nabawił się, przesadzając z opalaniem. Jego wersję potwierdził jadący z nim pasażer. Policjanci byli jednak nieugięci. Podczas kontroli sprawdzili również dowód osobisty kierowcy, dzięki czemu wyszło na jaw, że prawo jazdy, którym się posłużył, należy do jego starszego o 5 lat brata.

Zatrzymany korzystał z cudzego dokumentu, gdyż sam jakiś czas temu stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Za przekroczenie prędkości, jazdę bez uprawnień i wprowadzenie policjantów w błąd został ukarany mandatem w wysokości 1300 zł.

Na tym jednak nie koniec - mężczyzna trafi przed sąd za posługiwanie się cudzymi dokumentami. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (0)