Poważne zmiany - Nowy Seat Leon i Leon FR na oficjalnych zdjęciach [aktualizacja]

Volkswagenowska platforma MQB już w przyszłym roku znajdzie kolejne zastosowanie. Do Sieci trafiły pierwsze oficjalne zdjęcia Seata Leona trzeciej generacji, w tym również w odmianie FR. Jakie zmiany zaszły względem obecnego modelu?

Już na pierwszy rzut oka daje się zauważyć, że klamki drzwi tylnych zmieniły swoje położenie. Nadwozie jest zarysowane zdecydowanie ostrzej niż w przypadku obecnej generacji, dzięki czemu auto dobrze wpasuje się w aktualny styl Seata. Nowy Leon ma swoje korzenie w koncepcie IBE, zachował jego podstawowe cechy. Podobieństwo szczególnie widoczne jest w przednim zderzaku oraz tylnej części nadwozia. Tylna klapa wydaje się jednak nieco za mała, aby można ją uznać za praktyczną, dla niektórych osób załadowanie do bagażnika ciężkich zakupów może okazać się problemem.

Różnice między zwykłą odmianą a FR są bardzo nieznaczne, wręcz niezauważalne. Inna jest jedynie końcówka wydechu i elementy tylnego zderzaka. Przyznaję, że liczyłem na więcej. Poważne zmiany zaszły we wnętrzu nowego Leona. Deska rozdzielcza obecnego modelu jest moim zdaniem zbyt plastikowa, nawet w bogatych wersjach z kolorową nawigacją straszyła połaciami sztucznego tworzywa. Nowy środek jest przemyślany, a dzięki prostym liniom wszystko udało się uporządkować.

Pod maskę trafią te same silniki, które otrzyma nowy VW Golf. Nie jest to niespodzianka, wszystkie auta koncernu Volkswagen napędzają te same jednostki. Gamę otworzy zapewne czterocylindrowe 1,2 TSI, a najsłabszym turbodieslem będzie 1,6 TDI. Odmiana FR będzie dostępna z duetem złożonym z motoru 2,0 TFSI i skrzyni biegów DSG, a moc przenoszona na przednie koła wyniesie zapewne ponad 200 KM. Otwartą sprawą pozostaje wygląd i osiągi ostrzejszej odmiany Cupra. Auto zadebiutuje jesienią na salonie w Paryżu, nowy Seat Leon będzie dostępny w salonach już w przyszłym roku.

[aktualizacja 16 lipca]

Pojawiły się pierwsze oficjalne dane techniczne auta. Zgodnie z informacjami podanymi przez producenta dzięki zastosowaniu platformy MQB nowy Leon schudł o 90 kg. Powiększył się bagażnik - jego pojemność wzrosła do 380 litrów. Gama silnikowa niemal w całości pokrywa się z przewidywaniami, zabrakło jedynie 2-litrowej jednostki benzynowej, jednak odmiana Cupra będzie zapewne napędzana przez ten silnik.

Przyszły właściciel będzie mógł wybierać spośród 4 wariantów jednostek wysokoprężnych i 4 benzynowych. Najmniejszy z nich, 1,2 TSI dostępny będzie w dwóch odmianach, 86 KM i 105 KM, dwa mocniejsze silniki to 122-konny 1,4 TSI i 1,8 TSI dysponujący mocą 180 KM. Diesel o pojemności 1,6 l będzie sprzedawany jako wersja 90- lub 105-konna, a motory 2,0 TDI najnowszej generacji mogą pochwalić się mocą 150 KM albo 180 KM. Jednostki będą napędzały koła przednie poprzez jedną z 4 skrzyń biegów: 5- lub 6-biegowy manual, albo DSG o 6 lub 7 przełożeniach.

Producent chwali się znacznym spadkiem spalania nowego Leona. Dzięki systemowi Start/Stop oraz systemowi odzyskiwania energii auto w odmianie 1,6 TDI ma zadowalać się zaledwie 3,8 l na 100 km. Wybór słabszego z dwulitrowych diesli ma pozwolić na świetne osiągi i jednoczesne spalanie na poziomie 4 l. Nowe dziecko Seata ma być wyposażone w komplet systemów wspomagających kierowcę. Wśród nich znajdzie się system kontroli koncentracji kierowcy, który zasygnalizuje zmęczenie i zasugeruje odpoczynek.

Widoczny na zdjęciach rozbudowany komputer pokładowy ma być przywilejem również podstawowych odmian Leona. W standardzie właściciel otrzyma odtwarzacz CD z możliwością odtwarzania muzyki z kart pamięci i 5-calowym dotykowym wyświetlaczem. W najbogatszej wersji zestaw zawiera 5,8-calowy wyświetlacz i 10 głośników. Na zdjęciach wyraźnie widać również nowe logo Seata, które miało swoją premierę wraz z prezentacją nowego Leona.

[block position="inside"]5266[/block]

Źródło: Carscoop • Seat