Porsche żegna się z dieslami. Zastąpi je napęd elektryczny

Dieselgate i stały wzrost popularności napędu elektrycznego to najprawdopodobniej dwa czynniki, które spowodowały, że Porsche postanowiło zrezygnować z diesli. Puryści się ucieszą. Klienci chyba też nie będą płakać.

Diesle cieszyły się największym wzięciem w modelach Cayenne i Macan. W przypadku Panamery popyt był już mniejszy.
Diesle cieszyły się największym wzięciem w modelach Cayenne i Macan. W przypadku Panamery popyt był już mniejszy.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

24.09.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Porsche jest typowo sportową marką. Nie przeszkodziło to jednak w wykorzystywaniu silników wysokoprężnych w niektórych modelach. Trzeba obiektywnie przyznać, że w przypadku SUV-ów takich jak Cayenne i Macan, było to wizerunkowo wątpliwe, ale zrozumiałe. Kilka lat temu, gdy w Europie panował kult diesla, wysokoprężne Porsche cieszyły się niezłym wzięciem. Potem wybuchła afera dieselgate.

Spalinowy skandal w koncernie Volkswagena sprawił, że dla diesla nadeszły ciężkie czasy. Każda z marek koncernu zaczęła się stopniowo odwracać od tego rodzaju napędu, co sprawia, że dziś nie kupicie nawet pospolitej Fabii zasilanej olejem napędowym. Nic więc dziwnego, że bardziej wyszukane, sportowe Porsche także wybrało podobną drogę.

Podjęcie decyzji ułatwiła analiza zeszłorocznych wyników sprzedaży. W 2017 roku diesle stanowiły zaledwie 12 proc. wszystkich nowych Porsche na całym świecie, podczas gdy hybrydy cieszyły się dużo większym wzięciem. Dla przykładu: 63 proc. egzemplarzy modelu Panamera sprzedanych w ubiegłym roku zasilanych jest napędem hybrydowym. Właśnie w tym kierunku zamierza pójść niemiecka marka.

Elektryfikacja gamy będzie następować stopniowo. Porsche zamierza zainwestować aż 6 mld euro w rozwój elektromobilności i rozwiązań hybrydowych. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji ze sportowych spalinowych maszyn. Przedstawiciele Porsche potwierdzają, że nadal będzie to trzon sprzedaży marki. Właściciele diesli także nie zostaną na lodzie.

  • Porsche nie demonizuje oleju napędowego, który był i jest ważną technologią napędową. Dla producenta aut sportowych pozostaje jednak drugorzędną opcją, stąd decyzja o rezygnacji z diesli. Oczywiście nadal będziemy dbać o właścicieli wysokoprężnych Porsche w sposób, jakiego oczekują - mówi Oliver Blume, dyrektor generalny Porsche AG.

Porsche jest kolejną, lecz zapewne nie ostatnią marką, która wycofuje się z oferowania diesli. Czy to koniec tego napędu w Europie? Klienci chętni na napęd wysokoprężny nadal mają wiele możliwości. Z każdym rokiem jednak wybór będzie stawał się coraz mniejszy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)