Porsche i Boeing wspólnie zbudują latający samochód elektryczny

Latające samochody to temat, który powraca jak bumerang od co najmniej kilkunastu lat. Właśnie tak wyobrażaliśmy sobie przyszłość jeszcze kilka dekad temu. Wszystko wskazuje, że przyszłość właśnie nadchodzi, dzięki wspólnym wysiłkom firm Porsche i Boeing, które zamierzają wspólnie stworzyć latający samochód elektryczny.

Samochód, czy samolot? Mobilność wkracza na zupełnie nowy poziom.
Samochód, czy samolot? Mobilność wkracza na zupełnie nowy poziom.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

14.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czy można wyobrazić sobie lepszych kandydatów do stworzenia latającego samochodu elektrycznego? Porsche jest bardzo dobre w projektowaniu aut - jak udowodnił niedawno model Taycan, także elektrycznych, a Boeing to lotniczy gigant, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Obie firmy łączą siły, by zrewolucjonizować transport i całkowicie zmienić jego oblicze.

Ich wspólnym celem jest stworzenie niewielkiego pojazdu, który sprawi, że najzamożniejsi tego świata nie będą musieli stać w korkach. Porsche chce być pierwszą marką, która zaoferuje swoim klientom nieograniczoną mobilność premium. Detlev von Platen, członek zarządu firmy twierdzi, że będzie się to wiązać z nowym wymiarem podróżowania.

Steve Nordlund z Boeinga w partnerstwie z Porsche widzi natomiast okazję do zgłębienia tematu lotniczej mobilności i ewentualnych korzyści, jakie mogą z niej płynąć. Już dziś jednak wiadomo, że nawet jeśli projekt się powiedzie, ze względów finansowych nie będzie dostępny dla szarego obywatela. Podobne plany miało już wiele firm w przeszłości. Nawet obecnie nie brakuje równoległych, konkurencyjnych projektów takich jak, chociażby niemiecki Volocopter.

Jak na razie jednak nikomu nie udało się wdrożyć pomysłu w taki sposób, by był on wykorzystywany na co dzień. Porsche i Boeing to dwie ogromne firmy dysponujące odpowiednim doświadczeniem, kapitałem i wiedzą. Jeśli komuś ma udać się spopularyzowanie latającego samochodu, to właśnie im.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (5)