Policjanci z grupy SPEED zatrzymali już ponad 3 tysiące praw jazdy

Policyjne grupy SPEED powołane do walki z piractwem drogowym, mogą pochwalić się świetnymi statystykami. W samym garnizonie warszawskim od października 2018 roku funkcjonariusze zatrzymali ponad 3 tysiące praw jazdy.

Kia Stinger jest jednym z modeli wykorzystywanych przez grupy SPEED.
Kia Stinger jest jednym z modeli wykorzystywanych przez grupy SPEED.
Źródło zdjęć: © policja.pl
Aleksander Ruciński

26.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Grupy SPEED zostały powołane do życia na przełomie października i listopada 2018 roku. Niebawem minie więc 12 miesięcy od rozpoczęcia ich działalności. Najwyższy czas na podsumowanie wyników, a te są naprawdę imponujące.

W okresie od 1 stycznia do 24 września 2019 roku funkcjonariusze warszawskiego oddziału grupy SPEED patrolujący nie tylko stołeczne ulice, ale i drogi w okolicznych powiatach, ujawnili 13 181 wykroczeń, wśród których 2935 dotyczyło przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. W związku z tym zatrzymano 2668 praw jazdy. Dlaczego tylko tyle? Ponieważ 268 skontrolowanych kierowców nie posiadało uprawnień do prowadzenia pojazdów lub już wcześniej zostały one im czasowo wstrzymane. Jeśli doliczymy do tego wyniki za 2018 rok, liczba zatrzymanych dokumentów rośnie do ponad 3 tysięcy.

Imponujące wyniki, jakimi mogą pochwalić się policjanci z warszawskiej grupy SPEED, skłoniły władze do powołania podobnych jednostek także w innych regionach polski. Od lipca br. działają one we wszystkich policyjnych garnizonach na terenie naszego kraju i wiele wskazuje, że podzielą sukcesy stołecznego oddziału.

Skuteczność policyjnych grup SPEED wynika z kilku czynników. Piotr Jakubczak z Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z Polsat News stwierdza, że są to jednostki składające się z wyselekcjonowanych i odpowiednio przeszkolonych funkcjonariuszy, którzy pracują z najlepszym sprzętem i są dedykowani wyłącznie do działań polegających na ściganiu piratów drogowych. Nie zobaczycie ich przy kolizjach czy podczas kierowania ruchem drogowym - mają jasno określone cele i je realizują.

Jak mówi Jakubczak, w grupach SPEED pracują policjanci z pasją, którzy wiedzą, jak jeździć szybko, a jednocześnie zdają sobie sprawę z zagrożeń wynikających z nadmiernej prędkości. Są też poddawani regularnym szkoleniom doskonalącym technikę jazdy.

Decyzja o powołaniu specjalnych oddziałów do walki z piractwem drogowym z perspektywy czasu wydaje się słuszna. Nadal jest sporo do zrobienia w kwestii poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach, lecz pozostaje mieć nadzieję, że między innymi dzięki działaniom grup SPEED sytuacja będzie ulegać sukcesywnej poprawie.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskabezpieczeństwoprawo i przepisy
Komentarze (16)