Policja kontroluje opony. Niewłaściwe ogumienie może kosztować cię 3000 zł

Wiele osób w Polsce lekceważy rolę odpowiedniego ogumienia, mimo że to ono bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo. Policja regularnie przeprowadza inspekcje stanu opon i nie należy myśleć, że kontrolom poddawane są wyłącznie pojazdy starszego typu. Nieprawidłowości mogą skutkować nałożeniem mandatu oraz odebraniem dowodu rejestracyjnego.

Policjanci często kontrolują opony w samochodach na drodze.
Policjanci często kontrolują opony w samochodach na drodze.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

11.03.2024 17:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kontrola drogowa. Co może sprawdzić policjant?

Chociaż funkcjonariusz nie jest ekspertem od stanu technicznego samochodu, może ocenić jego stan wstępnie i w przypadku uzasadnionych podejrzeń co do jego sprawności, wystawić mandat, a nawet zatrzymać dowód rejestracyjny.

Do zatrzymania dowodu może dojść wtedy, gdy nieprawidłowości są poważne, a do tego istnieje podejrzenie, że właściciel samochodu szybko ich nie usunie. Mogą to być: nieszczelności w układzie wydechowym, przecieki oleju, niedozwolone zmiany (np. lampy bez homologacji), a także znoszone bądź nieodpowiednie opony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Należy pamiętać, że od roku 2022 maksymalna wysokość mandatu to nie 500 zł, lecz 3000 zł, gdy funkcjonariusz stwierdzi "wykroczenie przeciw innym przepisom" na podstawie art. 97 kodeksu wykroczeń. A może to być m.in. nieodpowiedni stan pojazdu.

Jak policjant może sprawdzić opony?

Funkcjonariusz może z łatwością ocenić, czy opony na pojedynczej osi są jednakowe pod względem rozmiaru oraz wzoru bieżnika. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja awaryjna (np. przebita opona), kiedy należy przedstawić policjantowi uszkodzony egzemplarz, który pasuje do pozostałych opon.

Niektórzy policyjni funkcjonariusze mierzą również głębokość bruzd bieżnika, przypominając, że minimalna dopuszczalna wartość to 1,6 mm. Wskazuje się, że oponę należy wymienić także w momencie, gdy osiągnie wskaźnik zużycia (TWI), nawet jeżeli grubość bieżnika wciąż jest większa niż 1,6 mm.

To już wcale nie taki rzadki widok. Policjanci kontrolują ogumienie w autach
To już wcale nie taki rzadki widok. Policjanci kontrolują ogumienie w autach© fot. mat. prasowe / Lubuska Policja

Funkcjonariusz może również przeprowadzić oględziny stanu opon i jeśli zauważy na nich pęknięcia, łuszczenie się gumy czy inne poważne uszkodzenia, może podjąć działania, a nawet zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Policjant może także interweniować, jeśli opony są bardzo stare (odległa data produkcji) lub wyglądają na mocno zużyte. Również diagnostyki zwracają na to szczególną uwagę.

Chociaż takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko, funkcjonariusz może również mieć wątpliwości odnośnie rodzaju lub właściwości ogumienia. Na pewno zabroni dalszej jazdy na oponach z kolcami.

Jeśli wykonuje swoje obowiązki szczególnie skrupulatnie, może również stwierdzić, że dopuszczalny indeks prędkości albo indeks nośności opon jest za niski. Funkcjonariusz może również podejrzewać, że opony nie mają homologacji do użytku drogowego.

Ostatnim aspektem, który policjant może zbadać na drodze, jest rozmiar opon. Chociaż prawo zezwala na stosowanie opon o innych rozmiarach niż zatwierdzone, warunkiem ich używania jest, aby nie wystawały poza obrys karoserii. Widząc SUV-a z wystającymi oponami, funkcjonariusz może przypuszczać, że mandat nie przekona właściciela do dokonania korekty.

Policjant nie jest od tego? Nie do końca

Często czytelnicy argumentują, że ocenianie stanu technicznego pojazdu to nie jest zadanie policjanta i nie ma on prawa zatrzymywać dowodu rejestracyjnego na podstawie samego przypuszczenia. Mimo że czasami dochodzi do nadużyć, warto rzucić okiem na przepisy. W art. 132.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym czytamy, że policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej lub funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej może zatrzymać dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w przypadku stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:

  1. stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, szczególnie po wypadku drogowym, gdzie uszkodzone zostały główne części nośne budowy, podwozie albo rama,
  2. zagraża porządkowi na drodze,
  3. narusza wymagania ochrony środowiska.

Mogłoby się wydawać, że to głównie właściciele starszych samochodów powinni obawiać się kontroli, jednak rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. To często właściciele pojazdów z kilkuletnim stażem, także tych droższych, ignorują potrzebę dbałości o prawidłowy stan opon. Dobrym przykładem są tutaj intensywnie użytkowane auta firmowe w leasingu czy jeszcze bardziej w wynajmie długoterminowym.

Zupełnie inną kwestią są luksusowe samochody, które kilka lat temu kosztowały setki tysięcy złotych, a obecnie są w rękach drugiego czy trzeciego właściciela, który może nie być w stanie zapewnić odpowiedniego utrzymania. Takie osoby często jeżdżą na ogumieniu aż do całkowitego zużycia. Bywa i tak, że ktoś nabywa tanie, słabej jakości opony z niewłaściwymi indeksami, które po roku czy dwóch pękają.

Źródło artykułu:WP Autokult
poradnikiprawo i przepisypolicja
Komentarze (27)