Podrobione prawo jazdy kierowcy autolawety. Grozi mu do 5 lat więzienia

Posługiwanie się podrobionymi dokumentami jest w Polsce przestępstwem, z którym wiąże się surowa kara. Przekonał się o tym ukraiński kierowca autolawety zatrzymany do rutynowej kontroli przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego z Lublina.

Dokument nosił ślady przerabiania i nie odpowiadał ogólnie obowiązującemu wzorowi.
Dokument nosił ślady przerabiania i nie odpowiadał ogólnie obowiązującemu wzorowi.
Źródło zdjęć: © fot. WITD Lublin
Aleksander Ruciński

04.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

29 listopada 2019 roku inspektorzy z lubelskiego oddziału ITD zatrzymali do rutynowej kontroli autolawetę z przyczepą, którą kierował mężczyzna narodowości ukraińskiej. Wśród okazanych przez niego dokumentów znajdowało się także prawo jazdy rzekomo wydane przez władze Ukrainy. Dokument wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy.

Po dokładnych oględzinach okazało się, że blankiet prawa jazdy nosi ślady przerabiania i znacząco różni się od oficjalnie obowiązującego wzoru. Mężczyzna został przekazany w ręce policji. Usłyszał zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem, za co - zgodnie z obowiązującym w Polsce kodeksem karnym - grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Podrobione prawa jazdy z Ukrainy to problem, który jest mundurowym znany. Na rynku funkcjonują nawet specjalni pośrednicy, którzy oferują takie dokumenty dla osób, którym zabrano uprawnienia lub nie mogą zdać egzaminu. Więcej o tym procederze przeczytacie w artykule Tomka.

Komentarze (0)