Jechał pod prąd tunelem Kaczyńskich. Policjanci szybko odkryli powód
W nocy z soboty na niedzielę nietrzeźwy kierujący wjechał pod prąd do tunelu im. Marii i Lecha Kaczyńskich w przebiegu Zakopianki. Łatwo wyobrazić sobie, jak ogromne stworzył zagrożenie. Skończyło się niegroźną kolizją, ale mężczyzna i tak będzie miał poważne kłopoty.
26.02.2023 | aktual.: 26.02.2023 12:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Następstwa zdarzenia drogowego w tunelu mogą być szczególnie poważne, a ze względu na warunki udzielenie pomocy poszkodowanym i ich ewakuacja nastręczają pewnych kłopotów. To właśnie dlatego służby do bezpieczeństwa w takich obiektach podchodzą ze szczególną powagą. Teraz na własnej skórze odczuje to pewien kierowca.
W nocy z soboty na niedzielę mężczyzna pokonał cały tunel pod Luboniem Małym w niewłaściwym kierunku. "Mężczyzna przejechał samochodem marki BMW cały odcinek tunelu pod prąd w kierunku Zakopanego, mijając pojazdy jadące prawidłowo w stronę Krakowa. To 57-latek z powiatu krakowskiego" – przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Na szczęście nie doszło do kolizji z innymi autami. Kierujący uderzył jednak w jedno z urządzeń technicznych tunelu. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy szybko odkryli powód dziwnego zachowania 57-latka. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał on 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna po zatrzymaniu został przekazany rodzinie. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca BMW z pewnością odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Niewykluczone jednak, że usłyszy także zarzut sprowadza bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat więzienia.
Tunel w przebiegu Zakopianki od udostępnienia go kierowcom jest wyposażony w sieć kamer obserwujących ruch oraz zestaw do odcinkowego pomiaru średniej prędkości. Każde zatrzymanie się pojazdu czy jego ruch w przeciwnym kierunku niż właściwy powoduje automatyczne powiadomienie o zdarzeniu personelu nadzorującego system. Takie zdarzenia po prostu nie mogą przejść niezauważone. Nie warto więc liczyć na szczęście. Do podobnego zdarzenia w tunelu na Zakopiance doszło w styczniu. Kierowcy również nie uszło na sucho.