Pierwsza jazda z Suzuki Gladius

Janie Omorogbe z motorcycle-usa.com miała okazję przetestować nowy model Suzuki, który zastąpi dotychczas dostępny na rynku SV650. Nosi on nazwę Gladius. Dzięki łatwości prowadzenia i wielu ułatwieniach ma on zdobyć klientów wśród początkujących motocyklistów oraz kobiet. Kusić też ma rozsądna cena (około 23 000 złotych).

Pierwsza jazda z Suzuki Gladius
Damian Zarzycki

24.04.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Janie Omorogbe z motorcycle-usa.com miała okazję przetestować nowy model Suzuki, który zastąpi dotychczas dostępny na rynku SV650. Nosi on nazwę Gladius. Dzięki łatwości prowadzenia i wielu ułatwieniach ma on zdobyć klientów wśród początkujących motocyklistów oraz kobiet. Kusić też ma rozsądna cena (około 23 000 złotych).

Gladius jak podaje Google to króki miecz używany przez rzymskich legionistów. Skuteczność tej broni wiązała się z tym, że była poręczna i łatwa w użyciu. Skąd pomysł, by nazwać motocykl w ten sposób? Chodzi właśnie o cechy charakterystyczne Gladiusa, które sprawiają, że jest idealną maszyną dla nowicjuszy i co potwierdziła dziennikarka amerykańskiego profilu - idealny motocykl dla kobiet.

Test odbywał się w Hiszpanii, na Fuerteventura, co warto dodać przy złej pogodzie. Od pierwszego zetknięcia z motocyklem jak piszę Omorogbe można zauważyć kilka szczegółów, które świadczą o poręczności Gladiusa. Wysokość siedziska pozwala przyjąć komfortową pozycję nawet niewielkim osobom. Wśród zegarów znajduje się urządzenie wskazujące, jaki bieg jest w danym momencie wbity, a o konieczności tankowania przypomina migająca pomarańczowa dioda.

72-konny silnik V-Twin o pojemności 645 cm3 podchodzi z modelu SV650 (bardzo popularny silnik), jednak dzięki modyfikacjom zyskał 10 % na wydajności. Spalanie utrzymuje się na rozsądnym poziomie, a dostarczana siła pozwala na bezproblemowe poruszanie się po mieście. Oczywiście należy pamiętać, że Gladius nie jest drogowym potworem! Plusy tego motcykla to łatwość prowadzenia i cena, która kształtuje się na poziomie 23 000 złotych. Przedni hamulec jest nieco za słaby ale hamowanie wspiera system Dash Pot System. Wydaje się, że Gladius niczym używany przez Rzymian miecz może ostro wejść w rynek motocykli średniej pojemności!

Źródło: motorcycle-usa.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)