Używany Peugeot 407 - tani komfort
W 1995 roku Peugeot zaprezentował światu model 406. Auto zyskało ogromną popularność, którą zawdzięczało także występowi w świetnej komedii w reżyserii Gérard Pirès'a. Jednak po 3 częściach "Taxi" przyszedł czas na zmianę. W "Taxi 4" główną rolę dostał Peugeot 407, bohater tego artykułu.
23.11.2011 | aktual.: 30.03.2023 10:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Film "Taxi 4" wyreżyserowany został już przez Gerarda Krawczyka. Francuz, którego dziadkowie pochodzili z Częstochowy, nakręcił tę część w 2007 roku, a więc 3 lata po tym jak Peugeot 407 zadebiutował na rynku. Auto zostało po raz pierwszy zapowiedziane na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2003 roku, gdzie przedstawiono je jako samochód koncepcyjny o nazwie 407 Elixir. Podobieństwa tego modelu do wersji produkcyjnej auta widać gołym okiem.
Poza ogólną stylistyką, a więc m.in. wyglądem przednich reflektorów, które były bardziej zadziorne i dynamiczne, ale jednocześnie też nieco bardziej eleganckie niż u poprzednika, w wersji koncepcyjnej widać takie rozwiązania, jak chociażby przeszklony dach czy deska rozdzielcza, która niemal w niezmienionej formie trafiła do wnętrza 407.
27 maja 2004 roku odsłonięto wreszcie finalną wersję nowego sedana segmentu D, który miał rywalizować z Fordem Mondeo, Citroenem C5, Toyotą Avensis czy cieszącym się świetną reputacją Volkswagenem Passatem. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi stylistyka 407 budziła kontrowersje. Bardzo charakterystycznym elementem auta jest mocno pochylona przednia szyba, która wraz z dość długą maską pozytywnie wpłynęła na aerodynamikę.
Z drugiej strony styliści zaprojektowali dość krótką pokrywę bagażnika, pod którą mieści się jedynie 407 l. W porównaniu z konkurentami to naprawdę słaby wynik, jednak coś za coś. Nieco bardziej przestronne jest wnętrze modelu 407, a w szczególności przednie siedziska. Fotele są wygodne, a w lepszych wersjach wyposażenia były one wykończone bardzo przyjemną w dotyku, welurową tapicerką lub skórą.
Z tyłu nie jest już tak wesoło, a niewystarczającą ilość wolnej przestrzeni najbardziej czuć na wysokości kolan. Wydawać by się mogło, że w poszukiwaniu większej przestrzeni powinno się zainteresować odmianą kombi, która w nomenklaturze Peugeota ukryta została pod skrótem SW. Niestety tutaj także nie ma tyle miejsca co u konkurentów.
Nadwozie o długości 4765 mm jest całkiem długie, jednak Francuzom nie udało się wykorzystać jego potencjału i bagażnik wersji kombi mieści jedynie 448 l. Na szczęście ma on bardzo regularne kształty, a po złożeniu oparć tylnej kanapy można go powiększyć do 1365 l.
Francuski średniak nie jest więc królem przestrzeni, jednak zyskuje czym innym. Pomimo że na początku stylistyka nadwozia budziła kontrowersje, trzeba przyznać, że auto prezentuje się naprawdę ładnie. Dość zawiesista wydaje się odmiana SW za sprawą zaokrąglonego tyłu. Co ciekawe, Peugeot 407 SW ma szklany dach z elektryczną roletą.
Ilość przestrzeni rekompensuje jednak sama stylizacja wnętrza. Peugeot naprawdę się tutaj postarał, może Francuzom zabrakło trochę pomysłu na konsolę środkową, ale poza tym jest naprawdę nieźle. Podłokietnik jest dokładnie tam, gdzie jego miejsce, czytelne tarcze zegarów, przyjemny w dotyku drążek zmiany biegów, który bardzo dobrze leży w dłoni, nie brakuje nawet nawigacji satelitarnej będącej elementem oferowanym w najbogatszych wersjach wyposażenia. Warto zainteresować się wariantem Platinum, który miał m.in. ksenonowe reflektory, podgrzewane fotele przednie czy boczne kurtyny powietrzne.
W kwestii bezpieczeństwa Peugeot 407 także nie ma sobie nic do zarzucenia. 5 gwiazdek za ochronę pasażerów, 4 gwiazdki za ochronę dzieci oraz 2 gwiazdki za ochronę przechodniów to naprawdę dobry wynik. Auto też całkiem nieźle się prowadzi dzięki precyzyjnemu układowi kierowniczemu, dopracowanemu zawieszeniu oraz dynamicznym jednostkom napędowym.
Spośród silników benzynowych pod maską 407 montowane były 4-cylindrowe jednostki o pojemności 1,8 l i mocy 116/125 KM, 2,0 l 136 oraz 140 KM, a także 2,2 163 KM. Optymalnym wyborem jest jednostka 2,0, która w wersji z manualną przekładnią zapewnia autu przyspieszenie od 0 do 100 km/h w nieco ponad 9 s oraz prędkość maksymalną przekraczającą 200 km/h.
Topową odmianą jest silnik V6 o pojemności dokładnie 2946 cm3, niesłusznie określany oznaczeniem 3,0. Jednostka ta produkuje 211 KM i 290 Nm momentu obrotowego, jednak dostępna jest tylko z automatyczną skrzynią biegów, przez co auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,4 s oraz osiąga prędkość maksymalną 235 km/h.
Bardzo popularne są także odmiany wysokoprężne, wśród których najczęściej spotkać można diesla 1,6 HDI o mocy 109 KM. 0-100 km/h w 11,7 s oraz prędkość maksymalna 192 km/h nie powalają, ale większości kierowców wystarczą do codziennej eksploatacji. Poszukiwacze emocji powinni zainteresować się silnikami 2,0 HDI lub 2,2 HDI.
Jeśli mocniejsza jednostka napędowa by im nie wystarczyła, zawsze mogą zainteresować się odmianą z nadwoziem coupé, która wydaje się limitem możliwości stylistycznych francuskich projektantów. Jest po prostu piękna.
Produkcję Peugeota 407 zakończono w 2010 roku ze względu na systematycznie spadającą sprzedaż. Wyjście na rynek następcy, którym w Polsce jest model 508, to świetny moment, by zainteresować się kupnem używanego egzemplarza.
W zależności od rocznika, jednostki napędowej, wersji wyposażenia oraz stanu auta na rynku używanym ceny Peugeotów 407 kształtują się w przedziale od 19 do około 60-70 tys. zł, ponieważ tyle zapłacimy za auta wyprodukowane w zeszłym roku z niewielkim przebiegiem w wersji coupé.
Ceny wybranych części zamiennych:
- Amortyzator tył - 228 zł
- Tarcze hamulcowe tył - 236 zł komplet
- Tarcze hamulcowe przód -460 zł komplet
- Sonda lambda - 352 zł
- Sprzęgło kompletne - 496 zł
- Błotnik - 349 zł
- Pompa wody - 128 zł