Oto nowy Ford Shelby Mustang GT500. Nie wiem, jakim cudem jest dopuszczony do ruchu
Może salon samochodowy w Detroit zagarnęła dla siebie Toyota Supra, ale kto wie, czy premiera Forda nie powinna zostać bardziej nagłośniona. To właśnie na stoisku tego producenta pokazano Shelby Mustanga GT500, który jakimś cudem został dopuszczony do ruchu.
14.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najszybszy i najmocniejszy Mustang w historii – tak mówią o swoim dziele twórcy. Na razie musimy uwierzyć im na słowo, ponieważ dokładne dane techniczne zostaną ujawnione później. Wiadomo, że Mustang ma "ponad 700 koni", do 60 mil na godzinę przyspiesza w ok. 3,5 sekundy, a 400 metrów pokonuje w mniej niż 11 sekund.
Pod maską dalej znajduje się znany z Shelby'ego GT350 motor V8 o pojemności 5,2 litra, lecz teraz dodatkowo wyposażony jest w sprężarkę o pojemności 2,65 litra. Jest więc większa niż ta zamontowana w Dodge’u Challengerze Hellcacie czy Chevrolecie Camaro ZL1. Poza tym, jak ona brzmi! Zresztą, sprawdźcie sami.
2020 Mustang Shelby GT500 | Driving
Oddział Ford Performance zamontował siedmiobiegową przekładnię marki Tremec z dwoma sprzęgłami, która przesyła moc na tylną oś poprzez wał wykonany z włókna węglowego. Zmiany biegów trwają mniej niż 100 milisekund. Oprócz kontroli startu przygotowano również tryb line-lock do nagrzewania opon przed startem (albo zwykłego palenia gumy).
Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność, dlatego Shelby Mustang GT500 ma zmodyfikowaną geometrię zawieszenia, lżejsze sprężyny, amortyzatory MagneRide (adaptacyjne) i przerobione elektryczne wspomaganie. Dodatkowo Ford przygotował dwa pakiety z częściami – pierwszy obejmuje regulowaną rozpórkę i spoiler, drugi ma skrzydło z auta klasy GT4, felgi wykonane z włókna węglowego z oponami Michelin Sport Cup 2 i usuniętą tylną kanapę. Każdy Shelby GT500 będzie miał sześciotłoczkowe zaciski z tarczami o rozmiarze 420 mm.
Oczywiście nie można nie wspomnieć o agresywnym nadwoziu, ale jak twierdzą inżynierowie, każdy element służy do poprawienia osiągów. Wystarczy powiedzieć, że chłodzenie silnika poprawiono o 50 proc. względem GT350.
Pierwsze egzemplarze Forda Shelby GT500 trafią do klientów jesienią 2019 roku.