Opel pracuje nad flagowym modelem
Kiedy na rynku pojawił się Opel Insignia, wiele osób zauważyło, że niemiecka marka wykonała niewielki krok w stronę producentów klasy premium. To jednak nie koniec ambitnych planów Opla, o których w ostatnim wywiadzie dla niemieckiej prasy opowiadał CEO firmy, Karl-Friedrich Stracke.
08.11.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy na rynku pojawił się Opel Insignia, wiele osób zauważyło, że niemiecka marka wykonała niewielki krok w stronę producentów klasy premium. To jednak nie koniec ambitnych planów Opla, o których w ostatnim wywiadzie dla niemieckiej prasy opowiadał CEO firmy, Karl-Friedrich Stracke.
Insignia była dobrym krokiem Opla. Auto zebrało sporo pozytywnych recenzji, dwukrotnie pojawiło się także w naszej redakcji. Ciekawa stylistyka, bogate wyposażenie i dynamiczne jednostki napędowe sprawiły, że Opel zbliżył się nieco do takich producentów jak Volvo czy Saab, którego 9-5 bazował właśnie na Insignii.
Karl-Friedrich Stracke potwierdził oficjalnie, że firma rozpoczęła prace nad modelem, który ma zająć miejsce nad Insignią. Można się więc spodziewać większej ilości miejsca na tylnej kanapie, wyższej ceny i jeszcze dłuższej listy wyposażenia dodatkowego.
Auto będzie bazowało na przedłużonej platformie Epsilon II, na której powstało kilka aut koncernu GM jak Buick LaCrosse. Pod maską, poza konwencjonalnymi jednostkami EcoFlex oraz turbodieslami, można się spodziewać nowoczesnych technologii, w tym zespołu hybrydowego.
CEO Opla powiedział także, że marzy o tym, aby w przyszłości firma wskrzesiła legendarne modele Manta oraz GT. Łatwo się domyślić, że głównymi konkurentami większego Opla mogą być Renault Latitude czy Citroen C6, chociaż nie wiadomo, czy propozycja Niemców będzie miała równie limuzynowaty charakter.
Źródło: WCF • Taggespiegel.de