Opel Insignia Country Tourer - i co teraz? [aktualizacja]
Zaledwie miesiąc temu Opel zaprezentował poliftingową wersję modelu Insignia, a już teraz wprowadził do oferty wersję, której chyba nikt się nie spodziewał. Przed nami Insignia Country Tourer, czyli - delikatnie mówiąc - allroadowy Opel.
03.07.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaledwie miesiąc temu Opel zaprezentował poliftingową wersję modelu Insignia, a już teraz wprowadził do oferty wersję, której chyba nikt się nie spodziewał. Przed nami Insignia Country Tourer, czyli - delikatnie mówiąc - allroadowy Opel.
Volvo, Audi, a potem Volkswagen i Škoda. Ci producenci już kilka bądź kilkanaście lat temu wpadli na pomysł, że nie wszyscy ich klienci chcą jeździć SUV-ami, więc warto przygotować bardziej uniwersalne auta z nadwoziem typu kombi. Dodatkowe osłony nadwozia, odrobinę większy prześwit i offroadowa stylistyka.
Teraz przyszła kolej na Opla, który na tegorocznych wrześniowych targach we Frankfurcie zaprezentuje Insignię Country Tourer. Jak łatwo się domyślić, jest to poliftingowa Insignia kombi z zawieszeniem o prześwicie zwiększonym o 20 mm.
Pod podwoziem umieszczono specjalne wzmocnienia i płyty ochronne, które mają zabezpieczyć podzespoły pojazdu przed uszkodzeniami podczas kontaktu z ostrymi kamieniami czy korzeniami. Oczywiście doszedł do tego system napędu 4x4 bazujący na sprzęgle Haldex i mechanizm różnicowy, który jest w stanie przekierować nawet całą moc na wybraną oś.
Wśród jednostek napędowych znajdują się silniki napędzające zwykłe odmiany Insignii. Turbodiesle 163 i 195 KM czy benzynowy 2,0 SIDI 250 KM. Zamówienia na nową Insignię Country Tourer można składać we wrześniu na salonie we Frankfurcie.
[aktualizacja 30 lipca]
Opel opublikował nowe informacje dotyczące Insignii w wersji Country Tourer. W sieci pojawiły się filmy prezentujące auto w ruchu, a także wideo poświęcone systemowi rozrywki i informacji IntelliLink sterowanemu za pośrednictwem umieszczonego na konsoli środkowej wyświetlacza o przekątnej ekranu 8 cali.
Co więcej, system ten może być sterowany za pośrednictwem touchpada zlokalizownego niedaleko drążka zmiany biegów. Rozwiązane znane wcześniej z Audi europejski oddział amerykańskiego koncernu General Motors przeniósł na trochę wyższy poziom. Wszystko za pomocą gestów odczytywanych przez touchpada.
Całość działa podobnie jak ekran tabletu, a więc dużo bardziej funkcjonalnie. Swoją drogą ciekawe co będzie zimą, kiedy większość kierowców już po nagrzaniu wnętrza i tak jeździ w rękawiczkach.