Ognista Włoszka – Novitec Giulietta 1750 TBi (2011)

Włosi słyną z budowania pięknych samochodów, natomiast w Niemczech jest pełno tunerów, którzy z każdego auta potrafią wycisnąć jeszcze więcej. Ta Giulietta jest właśnie wozem łączącym umiejętności inżynierów z obu państw. Oto, co zrobił Novitec.

Olgierd Lachowski

26.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W kręgu zainteresowania niemieckiego Noviteca są tylko samochodu z Półwyspu Apenińskiego. Fakt, że zawsze największe wrażenie, przynajmniej pod względem osiągów, robią stuningowane Ferrari, ale Novitec stara się przygotowywać pakiety tuningowe do jak największej ilości modeli włoskich firm.

Co prawda ani urodą, ani osiągami Giulietta nie ma szans przebić przygotowanego przez Noviteca 8C Spider, ale na pewno jest drugą najładniejszą Alfą Romeo po tuningu z palety niemieckiego tunera.

Giulietta została obniżona optycznie i mechanicznie. Optycznie za sprawą skromnego zestawu spojlerów. Z przodu przyklejono listwę pod zderzak, z boku listwy na progi, a z tyłu detal udający dyfuzor. Wszystkie elementy mają kolor nadwozia, a chyba trochę szkoda, bo wydaje się, że przynajmniej „dyfuzor” mógł być czarny.

Urodę Giulietty podkreślają felgi w kolorze czarnym lub srebrnym dostępne w rozmiarach od 18” do 20” oraz cztery końcówki rur wydechowych.

Mechanicznie auto obniżono za pomocą nowych komponentów zawieszenia. W tym konkretnym egzemplarzu użyto kompletnie nowego gwintowanego zawieszenia kosztującego 1399 euro. Za jego pomocą można obniżać wóz w zakresie od 35 mm do 75 mm. Są też dostępne same sprężyny (w cenie 129 euro), które „przyziemią” Alfę o ok. 40 mm.

Jeśli chodzi o tuning jednostek napędowych, to Novitec sprawę załatwia za pomocą nowych modułów nimi sterujących.

Wysokoprężne silniki JTDM podkręcane są o 25 KM. Mniejszy z nich (1,6 l) po przeróbce ma moc 130 KM, a większy (2,0 l) – 195 KM. Z kolei benzynowy motor 1.4 TB ma moc zwiększaną o 25-30 KM w zależności od wersji. W słabszej specyfikacji nowy moduł podnosi jego moc do 150 KM, a w mocniejszej do 195 KM.

Przedstawiany samochód jest wyposażony w najmocniejszy silnik. To 1,7-litrowa jednostka z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa, która w seryjnym wozie ma moc 235 KM przy 5500 obr./min i moment obrotowy 340 Nm przy 1900 obr./min.

Dzięki takim parametrom silnika ważąca nieco poniżej 1400 kg Giulietta przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,80 s oraz osiąga prędkość 242 km/h.

Nowe ECU sprawia, że serce Alfy ma większą o 26 KM krzepę (razem 261 KM). Ten przyrost mocy sprawia, że samochód przyspiesza do „setki” o 0,30 s szybciej niż auto seryjne i o 1 km/h przekracza prędkość 250 km/h.

Tuning jednostek napędowych jest dość tani – moduł do silników diesla kosztuje 399 euro, a do benzynowych 499 euro.

Niezbyt drogie części tuningowe, które jeszcze bardziej podkreślają charakter tego samochodu sprawiają, że niemal każdy posiadacz Alfy Romeo Giulietta może zostać właścicielem naprawdę ognistej „Włoszki”.