Oblężenie w WORD-ach. Kierowcy korzystają z ostatnich dni na zredukowanie punktów
17 września 2022 roku zostaną zlikwidowane kursy pozwalające zredukować liczbę punktów karnych. WORD-y, przeprowadzające takie szkolenia, przechodzą obecnie prawdziwe oblężenie. Zainteresowanie zauważalnie wzrosło.
30.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z obowiązującym prawem polscy kierowcy mogą uzbierać maksymalnie 24 punkty karne za wykroczenia drogowe. Po przekroczeniu tego limitu muszą pożegnać się prawem jazdy i ponownie przystąpić do egzaminu.
Nic dziwnego, że wielu z tych, którzy niebezpiecznie zbliżają się do dopuszczalnego limitu, chętnie korzysta z kursów edukacyjnych prowadzonych przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego (WORD). Udział w takim szkoleniu pozwala bowiem zredukować liczbę punktów o sześć. Niebawem jednak kierowcy stracą ten przywilej.
Z dniem 17 września kursy odejdą do lamusa. Z uwagi na to, że właśnie wchodzimy w ostatni miesiąc ich obowiązywania, WORD-y przechodzą obecnie prawdziwe oblężenie. Jak donosi portal prawodrogowe.pl, w ostatnich dniach zainteresowanie takimi kursami zauważalnie wzrosło.
"U nas wzrosło o... 200 proc." – mówi Mirosław Oliferuk, dyrektor WORD w Łomży, cytowany przez prawodrogowe.pl. Dodaje, że kursy odbywają się obecnie codziennie i będą trwały aż do ostatniego dnia, czyli 16 września.
Zdaniem Oliferuka rezygnacja z tego rozwiązania nie jest najlepszym pomysłem: "Moim zdaniem, każda – nawet najmniejsza forma edukacji w ramach BRD – jest ważna" – mówi. Zwraca też uwagę na ekonomiczne aspekty zmian. "To był ekstra pieniądz, który pozwalał na łatanie dziur w budżecie WORD-u, od 17 września będzie krucho, a egzaminatorzy czekają na podwyżki" – komentuje.
Czy będzie jakakolwiek alternatywa? Prawdopodobnie, choć to na razie projekt. W dodatku zakładający bardziej restrykcyjne podejście do szkoleń. Zgodnie z założeniami kurs trwałby nawet cztery dni, a kierowcy mogliby wziąć w nim udział maksymalnie raz w roku (nie dwa razy – jak dotychczas). Ostateczne decyzje jeszcze jednak nie zapadły.