Znamy nowego szefa Bentleya. Przez niemal 30 lat pracował dla Porsche
Bentley potrzebował lekko ponad dwóch miesięcy, by znaleźć nowego dyrektora generalnego. Frank-Steffen Walliser swego czasu stworzył Porsche 918 Spydera i przez lata zajmował coraz wyższe stanowiska w strukturach niemieckiego producenta. Teraz zaś podejmie wyzwanie na Wyspach Brytyjskich.
28.05.2024 | aktual.: 30.05.2024 08:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W marcu 2024 r. obiegła zaskakująca informacja o rozstaniu Bentleya z jego dotychczasowym dyrektorem generalnym, Adrianem Hallmarkiem. Lekko ponad 6-letnia kadencja, z perspektywy czasu całkiem udana, zakończyła się transferem do Astona Martina, którego stery Hallmark obejmie najpóźniej w październiku 2024 r.
Bentley musiał oczywiście rozpocząć poszukiwania nowego szefa, który będzie w stanie dowodzić firmą w bardzo ważnym dla niej okresie. Na horyzoncie malują się pierwsze elektryczne debiuty, chociaż prace uległy lekkiemu opóźnieniu. Równocześnie Brytyjczycy mocno inwestują w e-paliwa, stawiając szczególnie chętnie na biomasę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szefostwo marki uznało, że najlepszym zastępstwem za Hallmarka będzie Frank-Steffen Walliser. To właśnie on z dniem 1 lipca 2024 r. oficjalnie zostanie prezesem i dyrektorem generalnym Bentleya. Powiedzieć, że nie jest to człowiek z przypadku, to jak gdyby nic nie powiedzieć — Niemiec zdecydowanie zapracował sobie na taką pozycję.
Walliser przez niemal 30 lat był związany z Porsche. W 2010 r. stanął na czele zespołu projektowego, który stworzył uwielbiany przez wielu model 918 Spyder. W 2014 r. został szefem działu motorsportowego, by następnie zająć się zarządzaniem liniami 911 i 718 (od 2019 r.), a w końcu stanąć na czele całego działu rozwoju pojazdów (od 2022 r.).