Nowy Peugeot 508 na pierwszym zdjęciu. Jest naprawdę nowy
Peugeot 508 może stać się w Genewie jedną z najciekawszych premier tego roku. Dlaczego? Ponieważ nikt nie wie jak wygląda ten samochód i nawet się tego nie spodziewa. Producent trzyma buzię na kłódkę, ale w sieci już się pojawiło pierwsze zdjęcie.
19.02.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zawsze znajdzie się ktoś, kto po prostu pstryknie kilka fotek smartfonem, a te szybko rozchodzą się po internecie. W przypadku nowego peugeota i tak można mówić o trzymaniu auta w ścisłej tajemnicy. Nie wypuszczono żadnych teaserów, szkiców czy renderów, a zdjęcie, które pojawiło się w internecie niewiele mówi na temat tego auta. Mówi tylko jedno – to będzie prawdziwa bomba. Samochód bardzo różny od obecnej generacji.
Na niezbyt wyraźnej fotce widzimy eleganckiego sedana z diodowymi światłami z tyłu, które umieszczono na czarnym pasie dzielącym klapę bagażnika w pionie. Język projektowania peugeotów wyraźnie się zmieni. Auta będą zgodnie z nowymi trendami, czyli bardziej kanciaste i „ostre”.
To co wiemy o Peugeot 508 to jedynie informacja, że powstanie na platformie EMP2, która posłużyła w niedawno zaprezentowanym Citroënie Berlingo, ale także w autach różnych klas. Są to m.in. Peugeot 3008 i 5008 czy Citroen C5 Aircross lub DS 7. Jest to o tyle ciekawe, że to samochody pochodzące z zupełnie różnych światów.
Jedno jest pewne – następca obecnej, pierwszej generacji 508 już na tym pierwszym zdjęciu wygląda bardzo ciekawie. Zastąpi model, który debiutował w 2011 r. będący następcą jednocześnie średniej klasy 407 jak i 607 klasy wyższej. Nowa, francuska limuzyna będzie miała trudne zadanie pokonania technicznie Passata, Mazdy 6 czy Renault Talismana, natomiast rynkowo… Passata, a także Škody Superb, Opla Insignii czy Forda Mondeo.
Ciekaw jestem, czy na tej samej bazie powstanie również następca Citroëna C5, którego druga generacja pojawiła się na rynku 10 lat temu, a obecnie nie ma jej w ofercie. Jeżeli tak, to uważam, że to będzie jeszcze ciekawsza premiera.