Opel zapowiada nową Mokkę. Zyska elektryczny napęd, ale straci X z nazwy
Opel oficjalnie zapowiedział drugą generację swojego crossovera. Auto będące technicznym bliźniakiem Peugeota 2008 ma zaskakiwać stylistyką i elektrycznym napędem. Co ciekawe, powrócono też do pierwotnej nazwy, rezygnując z litery "X" dodanej po faceliftingu.
22.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na razie poznaliśmy wyłącznie wygląd lini bocznej nadwozia. Karoseria zakamuflowana zieloną grafiką podkreśla zapewne ekologiczny charakter modelu. Warto bowiem zauważyć, że Opel zamierza oferować Mokkę - podobnie jak Corsę - także z elektrycznym napędem.
Wprawne oko w liniach najnowszej odsłony może dostrzec inspirację konceptem Experimental GT X zaprezentowanym w 2019 roku. Rzut oka na jego fotografie może dać nam ogląd na to, czego powinniśmy spodziewać się po nowej Mokce.
W kwestiach technicznych nie ma żadnych niespodzianek. Auto bazuje na platformie CMP. Będzie więc dzielić rozwiązania techniczne z Peugeotem 208, Oplem Corsą, Peugeotem 2008 i DS3 Crossback. Oznacza to zapewne silniki 1.2 PureTech oraz coraz szerzej stosowany elektryczny napęd o mocy 136 KM.
Zasilanie prądem to absolutna nowość w crossoverach Opla. Trudno jednak dziwić się takiemu krokowi, skoro rozwiązanie to jest już z powodzeniem stosowane w konstrukcyjnie zbliżonym DS3 Crossback E-Tense i Peugeocie e-2008.
Poprzednia generacja modelu Mokka była produkowana od 2012 roku. 4 lata później auto przeszło lifting i zmieniło nazwę na Mokka X. Druga generacja znów będzie tylko Mokką. Czy równie udaną i popularną co poprzednik? Tego dowiemy się w najbliższych miesiącach. Rynkowy debiut nastąpi bowiem jeszcze w tym roku.