Nowy Nissan Note 1,2 Acenta - test
Nissan Note pierwszej generacji mimo kontrowersyjnego wyglądu był jednym z najpopularniejszych MPV z segmentu B. Po 8 latach produkcji na rynku pojawiła się kolejna odsłona, a japoński producent liczy na nie mniejszy sukces niż w przypadku poprzednika. Czy oferuje wystarczająco dużo?
14.02.2014 | aktual.: 18.04.2023 10:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nissan Note 1,2 Acenta - test
Nowe kształty prezentują się dużo bardziej atrakcyjne niż w przypadku pierwszej generacji Note'a. Za sprawą zaokrąglenia większości krawędzi auto nabrało stylistycznej lekkości i zerwało z wizerunkiem pudełka na kołach. Mimo tego, że gabaryty prawie się nie zmieniły, sylwetka inspirowaną pędzącą piłką do squasha wizualnie wydaje się mniejsza, a dzięki temu również dużo zgrabniejsza. Nowy Note swoją bryłą pod niektórymi kątami przypomina hatchbacka, zrywając ze stereotypem przerysowanych i nudnych MPV.
Świeży wygląd to nie wszystko. Sporo zmieniło się także w samej kabinie. Wykończenie wnętrza wygląda bardzo dobrze, ale niestety tak jak w poprzedniej generacji tylko na oko. Przy bliższym kontakcie okazuje się, że wszystkie tworzywa są twarde i z pewnością będą podatne na zarysowania. Spasowanie za to wypada całkiem nieźle, na nierównościach nic nie trzeszczy, a plastiki nie rozchodzą się nawet po mocniejszym szarpnięciu czy przyciśnięciu.
Stylizacja deski rozdzielczej miała z założenia wyglądać nowocześniej, ale przez to będzie miała równie dużo przeciwników jak zwolenników. O ile nawigacja z systemem multimedialnym (dużą zaletą jest czuły ekran oraz bardzo proste menu) i kamerą cofania z widokiem z lotu ptaka są zamknięte w ładnym, klasycznym wyświetlaczu z przyciskami po bokach, o tyle okrągły panel obsługi klimatyzacji zupełnie nie przypadł mi do gustu. Choć nie można narzekać na ergonomię i prostotę obsługi, dużo lepiej prezentowały się trzy proste pokrętła sterowania nawiewami jeszcze z poprzedniej generacji.
W projekcie kabiny brakuje też podręcznych schowków. Podwójna skrytka pasażera (u góry z wejściami audio) jest spora, ale niestety z dala od zasięgu ręki. Mała półeczka przy nieco obskurnym lewarku skrzyni biegów nie zmieści nawet portfela czy komórki. Pozostają więc uchwyty na kubki lub przesunięte do tyłu zagłębienia w tunelu środkowym.
Tapicerka pokrywająca przeciętnie wygodne fotele (składany podłokietnik jest tylko dla kierowcy) wygląda trochę zbyt młodzieżowo. Nie każdemu spodobają się jaskrawe fale, za to materiał wydaje się łatwy w czyszczeniu, co z pewnością w aucie, w którym będą wożone dzieci, jest bardzo ważne.
Nowy Note oferuje też sporo ciekawego jak na swój segment wyposażenia - kamera składająca obraz z lotu ptaka czy monitor martwego pola z asystentem utrzymywania pasa ruchu to coraz bardziej popularne dodatki, jednak zazwyczaj nie trafiają się w konkurencyjnych dla Note'a, ale dużo droższych i wyżej pozycjonowanych modelach. Kamera cofania została dodatkowo wyposażona w system samoczyszczenia, dzięki czemu nie ma z nią problemów na przykład w zimie. Podgląd otoczenia na ekranie, dobra widoczność przez wszystkie szyby oraz zwrotność sprawiają, że parkowanie tym autem w mieście jest po prostu banalne. Note wjedzie niemal w każdą wolną lukę.
Wewnątrz niewielkiego Nissana jest naprawdę sporo przestrzeni. Z przodu nawet wysocy pasażerowie o wzroście zbliżonym do 2 metrów nie będą narzekać na brak miejsca i znajdą wygodne ustawienie fotela. Zazwyczaj w tym segmencie z tyłu jest dużo ciaśniej, ale nie w nowym Nocie. Tylna kanapa jak na wymiary zewnętrzne auta oferuje naprawdę bardzo dużo miejsca. Samochodem bezproblemowo pojadą cztery osoby mierzące około 1,9 metra i nie powinny podczas podróży czuć dyskomfortu spowodowanego ciasnotą. Bagażnik, choć proporcjonalny i z łamanym podwójnym dnem, nazywanym przez Nissana przegrodą Karakuri, nie wydaje się zbyt duży, ale przesuwając tylną kanapę do przodu, można powiększyć go z 295 do zadowalających 381 l.
Tym, co poza przestrzenią w kabinie potrafi zadziwić, jest żwawa jak na moc i litraż jednostka napędowa. Silnik o pojemności 1,2 l generujący skromne 80 KM bardzo dobrze daje sobie radę z ważącym 1036 kg samochodem z dwójką pasażerów na pokładzie. Auto na wyższych obrotach (powyżej 3000 obr./min) jest całkiem żwawe, a dynamiczną jazdę ułatwiają krótkie, typowo miejsko zestrojone przełożenia. Szkoda tylko, że zabrakło tak chętnie dodawanej w ostatnim czasie szóstki, bo w trasie ta zaleta przekształca się w wadę. Przy 100 km/h na 5. biegu silnik trzyma okolice 3000 obr./min, co nie jest zbyt przyjemne, jeśli chodzi o doznania słuchowe i ekonomię jazdy. Tryb ECO rzuca kolorami po desce rozdzielczej, podpowiadając, jak jechać oszczędniej, ale w tym przypadku na niewiele się to zdaje. Silnik jest głośny i niezbyt kulturalny, hałasuje już nawet na niższych obrotach, a wyciszenie jest nie najlepsze. Wyraźne drgania czuć również, kiedy zaczyna pracować nieźle skalibrowany system Start&Stop, który reaguje na tyle szybko, że nie udało mi się ani razu zdławić jednostki napędowej.
Układ kierowniczy jak na auto miejskie nie budzi zastrzeżeń i pozwala bardzo przyjemnie prowadzić wóz w spokojny sposób. Zawieszenie jest miękkie i całkiem komfortowe, co w połączeniu z sylwetką MPV skutkuje częstym przechylaniem się auta w zakrętach, ale jeśli rozsądnie dobierze się opony (185/65 R15), efektywnie trzyma się ono drogi i jest bardzo łatwe w kontroli nawet w razie podsterownego poślizgu. Note bardzo grzecznie znosi też przenoszenie masy na przód; nie staje się przy tym nerwowy. Tylna belka skrętna dobrze daje sobie radę z przyczepnością tylnych kół.
Nowa generacja Nissana Note jest naprawdę udanym autem, które zostało opracowane z dbałością o wiele cech, których poszukują ludzie decydujący się na małe MPV. W ogólnej ocenie samochodu nota 7 to stanowczo za mało, a 8 to nadal trochę za dużo, dlatego w drodze wyjątku ustalam wynik końcowy pośrodku tych dwóch ocen. Być może inna wersja silnika będzie w stanie zapracować na brakujące pół oczka.
Plusy:
Przestronność kabiny
Dynamika jednostki napędowej jak na litraż i moc
Komfort jazdy
Nowoczesne gadżety wyposażenia
Zwrotność
Niska cena podstawowa (od 39 900 zł)
Minusy:
Głośny silnik
Brak szóstego biegu przy krótkich przełożeniach
Nieco zbyt twarde plastiki wykończenia wnętrza
Nissan Note 1,2 Acenta - galeria zdjęć
Nissan Note 1,2 Acenta - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Nissan Note 1,2 Acenta | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R3 | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna Pb95 | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 12V | |
Objętość skokowa: | 1198 cm3 | |
Stopień sprężania: | 10,7 | |
Moc maksymalna: | 80 KM przy 6000 rpm | |
Moment maksymalny: | 110 Nm przy 4000 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 66,7 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe | |
Hamulce tylne: | Bębnowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany elektrycznie | |
Średnica zawracania: | 10,7 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 185/65 R15 | |
Koła, ogumienie tylne: | 185/65 R15 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | MPV | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,30 | |
Masa własna: | 1036 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 13 kg/KM | |
Długość: | 4100 mm | |
Szerokość: | 1695 mm | |
Wysokość: | 1530 mm | |
Rozstaw osi: | 2600 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | b.d. | |
Prześwit (przód/tył): | b.d. | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 41 l | |
Pojemność bagażnika: | 295-381 l / 1465 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 474 kg | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 13,7 s | |
Prędkość maksymalna: | 170 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,9 l/100 km | 7,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,0 l/100 km | 5,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,7 l/100 km | 6,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 109 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 56 690 zł (cena promocyjna) | |
Model od: | 39 900 zł (cena promocyjna) | |
Wersja silnikowa od: | 39 900 zł (cena promocyjna) |
Wyposażenie | ||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji: | Standardowe: | Opcjonalne |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | Elementy chromowane | Lakier metalizowany (2000 zł) |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | - | - |
Koła i opony: | Felgi 15-calowe | - |
Komfort: | Tempomat, lusterka zewnętrzne regulowane elektrycznie i podgrzewane, klimatyzacja manualna, elektryczne szyby | Pakiet Rodzinny: Przyciemniane szyby + Podłokietnik kierowcy + Podłokietnik tylny + Przesuwana tylna kanapa + System aranżacji przestrzeni bagażowej Karakuri + 3 tylne zagłówki (1900 zł), pakiet Auto: Przednie reflektory przeciwmgłowe + Automatyczna klimatyzacja +Automatyczne światła i czujnik deszczu (2500 zł) |
Bezpieczeństwo: | 6 poduszek powietrznych, isofix, światła tylne i do jazdy dziennej w technologii LED, czujnik ciśnienia w oponach | - |
Multimedia: | Radio/CD (1 płyta) z 4 głośnikami + System Bluetooth + Gniazdo USB ze sterowaniem z kierownicy | Pakiet IT: NissanConnect 2.0 + System kamer 360° + Zestaw systemów bezpieczeństwa Safety Shield (3500 zł) |
Mechanika: | System Start&Stop | - |