Polski Ład zmieni zasady. Auto służbowe używane prywatnie będzie teraz droższe
W Polskim Ładzie zmiany podatkowe dotyczą wielu aspektów prowadzenia przedsiębiorstwa, w tym samochodów służbowych. Z 250 do 400 zł zostanie podniesiony ryczałt na używanie większości aut do celów prywatnych. Wystarczyło zmienić jedno kryterium.
13.12.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli osoba zatrudniona na umowę o pracę korzysta z auta służbowego do celów prywatnych, to pracodawca dolicza kwotę zryczałtowaną do przychodu ze stosunku pracy. Mówiąc prościej – jeśli pracownik ma taki przywilej, to jego przychód miesięczny jest księgowo wyższy o:
- 250 zł – jeśli używa pojazdu z silnikiem o pojemności do 1600 cm3
- 400 zł – jeśli używa pojazdu z silnikiem o pojemności ponad 1600 cm3
Co zmieni Polski Ład?
Od 1 stycznia 2022 r. zmieni się kryterium wysokości ryczałtu z pojemności silnika do jego mocy. Będzie to:
- 250 zł – jeśli używa pojazdu do mocy 60 kW (81,6 KM)
- 400 zł – jeśli używa pojazdu powyżej mocy 60 kW
Warto zauważyć, że taka zmiana jest równoznaczna z przypisaniem większej liczby aut do tej wyższej kwoty ryczałtu, bo dzisiaj 82 KM mają głównie modele z segmentów A i B i to nierzadko w podstawowych wersjach.
Ryczałt i wynikający z tego wyższy przychód wchodzi w podstawę ustalania podatku, składki zdrowotnej i społecznej. W praktyce oznacza to nieco większe obciążenie dla pracodawcy i pomimo iż jest to wyższa kwota przychodu, nic nie zmieni się dla pracownika poza tym, że pracodawca zapłaci za niego wyższy podatek dochodowy i składki.
Natomiast samochody służbowe w wielu firmach są traktowane nie tylko jako narzędzie do realizacji zadań, ale także jako dodatek do wynagrodzenia. Być może przedsiębiorcy szukający oszczędności gdzie tylko się da uniemożliwią pracownikom korzystanie z aut lub częściej będą kupować te małe ze słabymi silnikami.
Rozwiązanie problemu elektryków i furtka
Istotną zmianą jest także dopisanie samochodów elektrycznych i wodorowych do pierwszej grupy (250 zł). Wcześniej (do końca roku 2021) nie były w ogóle uwzględnione w tych przepisach, co powodowało niepewność.
Pracodawcy mieli problem, ponieważ nie było wiadomo, czy używanie takiego pojazdu powinno stanowić przychód, czy też nie, a jeśli tak, to do której wysokości ryczałtu należy przypisać samochód na prąd. Niektóre urzędy prezentowały pogląd, że auta powinny znaleźć się w pierwszym progu. Teraz już nie będzie wątpliwości.
W niektórych firmach może to spowodować, że przedsiębiorcy zamiast kupować słabsze modele dla pracowników, zmienią preferencje na auta elektryczne, które same w sobie są ciekawe i niektórych mogą zachęcić do podjęcia pracy.
Inna sprawa, że przypadku aut osobowych (kategoria M1) kosztujących nie więcej niż 225 tys. zł, przedsiębiorca może uzyskać dopłatę w wysokości 18 750 zł lub 27 000 zł, jeśli zadeklaruje się roczny przebieg przekraczający 15 tys. km.