Nowy Ford Transit z układem miękkiej hybrydy. To pierwsze takie auto w segmencie
Gama Forda Transita została rozszerzona o nową, najmocniejszą wersję silnikową 2,0 EcoBlue o mocy 185 koni mechanicznych. Transit jest też pierwszym samochodem dostawczym wyposażonym w układ tzw. miękkiej hybrydy. A to, razem ze zmniejszeniem wagi, przekłada się przede wszystkim na oszczędności.
13.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nawet mówiąc o zmianach zewnętrznych w nowym Fordzie Transit, producent podkreśla praktyczność (nadwozie ułatwiające utrzymanie czystości) i oszczędności dla właściciela (lepsza aerodynamika to mniejsze spalanie). Transit po liftingu wyróżnia się wlotem powietrza z trzema poprzeczkami, a bogatsze wersje wyposażeniowe mają biksenonowe reflektory oraz światła do jazdy dziennej LED.
Co istotne dla kierowcy, Transit zmienił się również we wnętrzu – podobnie jak w przypadku najnowszej generacji Transit Custom. Oznacza to liczne schowki, trzy pojemniki w górnej części deski rozdzielczej jak i nową stację dokującą pozwalającą na ustawienie telefonu komórkowego i tabletu. Przygotowano również nowy projekt foteli, z pełniejszym wypełnieniem siedzisk i profilem lepiej przytrzymującym ciało.
Dwulitrowy silnik EcoBlue również doczekał się modyfikacji – zwrócono uwagę na wtrysk paliwa i zwiększono ciśnienie wtrysku w układzie paliwowym do 2200 barów, co przekłada się na efektywniejszy przebieg spalania. Tłoki są teraz stalowe, a nie aluminiowe, a pompa oleju ma zmienną wydajność (w zależności od zapotrzebowania), co ogranicza ewentualne straty mocy.
Takie modyfikacje pozwoliły też na zaoferowanie mocniejszej wersji mającej aż 185 koni mechanicznych. Dołączyła ona do oferty składającej się z odmian 105, 130 i 170 KM. Od wiosny 2020 w Transitach z napędem na tył pojawi się 10-stopniowa, automatyczne skrzynia biegów. Co więcej, w wersjach z przednim i tylnym napędem producent już teraz oferuje system EcoBlue Hybrid, czyli tzw. miękką hybrydę.
Oznacza to, że standardowy alternator został zastąpiony modułem rozrusznika/generatora. Podczas wytracania prędkości energia jest gromadzona w chłodzonych powietrzem akumulatorach litowo-jonowych. Może służyć ona zarówno do zasilania urządzeń pokładowych jak i wspomagania tradycyjnego silnika podczas przyspieszania.
Producent naprawdę starał się zmniejszyć spalanie. Po raz pierwszy wprowadzono elektryczne wspomaganie kierownicy, wykorzystano opony o obniżonych oporach toczenia, zainstalowano system start/stop, jak i przygotowano system EcoGuide. Dzięki wskazaniom GPS podpowiada on kierowcy kiedy należy zwolnić i zmienić bieg uwzględniając wzniesienia, skrzyżowania i ograniczenia prędkości. Co więcej, odchodzono Forda Transit o 80 kg.
Samochody można już zamawiać u dealerów.