Nowe subaru są tak nudne, że ich reklamy nie mają nic wspólnego z autami. Są w nich za to słodkie pieski
Bulgot boksera, niebieski lakier, złote felgi, wielkie skrzydło i kurz ciągnący się za samochodem na odcinku specjalnym. Ten widok ma dziś tyle wspólnego z Subaru, co Nickelback z dobrą muzyką. Marka już dawno przestała robić samochody z myślą o fanach rajdów. Teraz na celowniku mają… psy.
23.01.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poznajcie rodzinę Barkleyów, składającą się z czterech zwierzaków. Każdy Barkley (Szczekaccki?) jeździ samochodem Subaru i podobno to nie jest pierwsza seria reklam, w których grają. Tym razem pokazują wszystkie zalety nowych modeli japońskiego producenta. Wygląda na to, że tych nie ma sporo, bo każdy z czterech filmów skupia się na wszystkim innym niż samo auto.
Wygląda na to, że nowy SUV Ascent doskonale nadaje się na psią myjnię. Samochód charakteryzuje się trzema rzędami siedzeń, więc to logiczne, że rodzina siedzi na tylko dwóch z nich. A, i psia myjnia nie dała rady umyć dachu. Świetnie.
Nowy SUV Ascent też sprawdzi się do odwożenia szczeniaków w pierwszy dzień szkoły. Oglądając tę reklamę zauważyłem ten subtelny napis podkreślający, że za kierownicą siedzi profesjonalny kierowca.
Subaru Dog Tested I Subaru Commercial I Drive Away
Tym razem bohaterem jest crossover XV. Jak Subaru zauważa, ten model można wykorzystać do klasycznego żartu na parkingu. Gdy ktoś próbuje wsiąść do auta, odjeżdżamy kawałek. Pasażer podchodzi, a my odjeżdżamy raz jeszcze.
Subaru Dog Tested I Subaru Commercial I Driving Lesson
Tutaj przyznaję, uśmiechnąłem się pod koniec. Nowa Impreza występuje w roli samochodu do nauki jazdy. Niestety, kursant będący psem jest rozproszony przez psiego instruktora, który zauważył lecącego ptaka.