Nowe Subaru Legacy. Duże silniki i bogate wyposażenie

Podczas trwającego właśnie Chicago Auto Show, Subaru pochwaliło się zupełnie nowym Legacy. Auto zachowało klasyczne linie poprzednika. Przynajmniej z zewnątrz. Więcej dzieje się w kabinie. Klientom powinny przypaść do gustu także mocne silniki o dużej pojemności.

Prosto i schludnie. Amerykanom powinno się spodobać.
Prosto i schludnie. Amerykanom powinno się spodobać.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

08.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stylistyka nowego Legacy nie jest rewolucyjna. To raczej rozwinięcie sprawdzonych rozwiązań. W stosunku do poprzednika auto nieco wyładniało, nadal jednak prezentuje się dość zachowawczo, a nawet nudno. Należy jednak pamiętać, że głównym rynkiem zbytu dla tego modelu jest Ameryka Północna. Tamtejsi klienci powinni zdecydowanie polubić prosty design nowego Legacy.

Większą niespodziankę stanowi wnętrze, które robi znacznie lepsze wrażenie niż nadwozie. Wydaje się bardzo nowoczesne, nieźle wyposażone i dobrze wykonane. Nietrudno jednak odnieść wrażenie, że styliści nieco zapatrzyli się na szwedzką konkurencję. Konsola środkowa wygląda na żywcem wyjętą z najnowszych modeli Volvo.

Główną atrakcję stanowi tu pionowy wyświetlacz multimediów o przekątnej 11,6 cala. W bogatszych wersjach kokpit może być obszyty skórą. Podobnie jak boczki drzwi oraz oczywiście fotele. Takie rozwiązanie, w połączeniu z aluminiowymi wstawkami sprawia, że w kabinie Legacy czuć powiew luksusu. W parze z designem i wykończeniem idzie wyposażenie.

Obraz
© mat.prasowe

Na pokładzie nie zabraknie m.in. systemu audio Harman/Kardon, Android Auto i Apple CarPlay oraz wielu rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Kierowcę wspomogą takie systemy jak asystent pasa ruchu, czujnik zmęczenia kierowcy, światła LED, czy aktywny tempomat. Na poczucie panowania nad autem powinno wpłynąć także sztywniej zestrojone zawieszenie i niżej położony środek ciężkości.

W wykorzystaniu potencjału podwozia pomogą mocne silniki o dużej pojemności. Pod maskę nowego Legacy w podstawowej odmianie trafi 2,5-litrowy bokser o mocy 182 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 238 Nm.

Chętni na wiecej mogą zdecydować się na 2,4-litrowy, doładowany motor, ktory generuje odpowiednio 260 KM i 375 Nm. Takie parametry pozwalają osiągać setkę w 6,1 sekundy. Moc trafia na wszystkie cztery koła za pośrednictwem bezstopniowej przekładni.

Auto wydaje się świetną propozycją dla zwolenników nieoczywistych wyborów i wielbicieli większych silników. Jest tylko jedno "ale" - nowe Legacy nie będzie oferowane w Europie. Na pocieszenie powinniśmy jednak dostać bazującego na nim Outbacka. Na premierę musimy jednak jeszcze trochę poczekać.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/13]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (9)