Nowe BMW M3 - wszystko co o nim wiemy

Najnowsze wcielenie BMW M3 będzie jedną z najjaśniej świecących gwiazd wrześniowego salonu we Frankfurcie. Do premiery pozostało już niewiele czasu i choć jak dotąd nie mieliśmy jeszcze okazji oglądać auta w całej okazałości, wiemy o nim naprawdę sporo. Zdecydowanie jest na co czekać.

Seryjne BMW z pakietem M-Performance stanowi zapowiedź tego, czego powinniśmy spodziewać się po M3.
Seryjne BMW z pakietem M-Performance stanowi zapowiedź tego, czego powinniśmy spodziewać się po M3.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

07.08.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przede wszystkim - moc

Zapomnijcie o V8. Czasy takich silników w M3 minęły bezpowrotnie już kilka lat temu. Nie oznacza to jednak niskiej mocy i słabych osiągów. Podwójnie doładowana, rzędowa szóstka o pojemności 3-litrów będzie w stanie wykrzesać 480 KM w standardowym wydaniu lub aż 510 KM w ekstremalnej wersji Competition, wyróżniającej się także ostrzejszymi nastawami podwozia i prawdopodobnie bardziej wydajnymi hamulcami.

Standardowy napęd na cztery koła

Wszystko wskazuje na to, że nowe M3 pójdzie drogą większego M5 i będzie oferowane z napędem xDrive oraz przekładnią automatyczną w standardzie. Na pocieszenie klienci otrzymają możliwość elektronicznego przekierowania całego momentu obrotowego na tylną oś, po wybraniu odpowiedniego trybu jazdy.

Specjalna wersja dla purystów - napęd na tył, mniejsza moc i manual

BMW robi ukłon w stronę konserwatywnych klientów i miłośników "prawdziwej" motoryzacji. Nowe M3 ma być dostępne także w uproszczonym wydaniu z napędem na tył i klasyczną, manualną przekładnią. Wersja ta będzie charakteryzować się też nieco niższą mocą w granicach 450 KM. W standardzie dyferencjał o ograniczonym uślizgu. Być może też nieco odchudzone nadwozie.

BMW Serii 3 z pakietem M-Performance
BMW Serii 3 z pakietem M-Performance© mat.prasowe

Niższa masa, sztywniejsza karoseria i dopracowana aerodynamika

Inżynierowie z Bawarii sprawili, że nowa odsłona sportowego BMW będzie średnio o 65 kg lżejsza od poprzednika, a sztywniejsze nadwozie wpłynie pozytywnie na wrażenia z jazdy oraz bezpieczeństwo. Specjaliści od aerodynamiki zwiększyli natomiast docisk i poprawili zachowanie przy dużych prędkościach.

Także w wersji coupé, ale bez kombi

Nowe M3 będzie miało oczywiście technicznego bliźniaka w postaci M4, które jest niczym innym jak tym samym autem z nadwoziem coupé. Poza tym nie spodziewamy się żadnych innych wersji nadwoziowych, wliczając w to kombi. Chętni na szybkie i praktyczne auto nadal będą skazani na konkurencję.

Wszystko stanie się jasne podczas wrześniowego salonu we Frankfurcie. BMW działa naprawdę szybko. Początkowo planowano debiut dopiero na marzec 2020. Ostatecznie jednak nowe M3 objawi nam się kilka miesięcy wcześniej, ku uciesze wszystkich fanów modelu.

Komentarze (21)