Nowa lancia wyciekła na zdjęciach. Dosłownie
Nowy Ypsilon jeszcze nie doczekał się premiery, a już został skradziony i utopiony. Dzięki zdjęciom z akcji strażaków, cały świat poznał kształty nowej lancii.
13.12.2023 12:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pracownicy fabryki Stellantis we francuskim Sochaux mieli ostatnio ciężki dzień. Najpierw ktoś ukradł przedprodukcyjną lancię ypsilon z zakładu, a następnie ją utopił. Gdy przybyli strażacy, sytuacja stała się jeszcze gorsza, gdyż zdjęcia wyławianego pojazdu natychmiast wyciekły do sieci.
Zobacz także
Służby zostały zaalarmowane o zdarzeniu we wtorkowy poranek 12 grudnia. Strażacy i nurkowie na wieść o utopionym samochodzie szybko przystąpili do akcji, próbując znaleźć potencjalnych poszkodowanych. Na szczęście nikogo nie było w pobliżu.
Po upewnieniu się co do braku ofiar przystąpili do wyławiania pojazdu, najpewniej nie podejrzewając, że w ten sposób ujawnią informacje handlowe lancii. Kilka minut później nowiutki ypsilon był już na powierzchni. Po raz pierwszy w całej okazałości, bez najmniejszego kamuflażu.
Choć fotografie opublikowane w mediach społecznościowych nie są zbyt szczegółowe, widać na nich ogólne proporcje pojazdu i podobieństwa do innych modeli koncernu Stellantis opartych na platformie e-CMP, w szczególności do peugeota 208.
Rynkowy debiut nowego Ypsilona zaplanowano na 2024 rok. Oznacza to, że już niebawem powinniśmy poznać więcej (tym razem oficjalnych) szczegółów.