Nowa Škoda Superb 1.4 TSI Style - test, opinia, spalanie, cena
Wprowadzenie na rynek pierwszej generacji modelu Superb w 2001 roku było ze strony Škody odważnym zagraniem. Skonstruowanie dużej limuzyny pod marką uznawaną za budżetową zmieniło pogląd na dostępność tego typu aut dla mniej zamożnego odbiorcy. Mijały kolejne lata, a Škoda nabierała tempa wypuszczając na rynek coraz lepsze samochody. Wyrosła na liczącego się producenta odgrywającego poważne role w spektaklach grupy VW AG na europejskiej scenie, w tym w Polsce. Dzisiaj Škoda jest już zupełnie inną marką niż jeszcze dekadę temu, a najnowszy Superb tylko to potwierdza.
28.12.2015 | aktual.: 28.03.2023 16:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowa Škoda Superb 1.4 TSI Style - test, opinia
Nadwozie trzeciej generacji Superba wygląda świetnie, jest proporcjonalne, eleganckie, nowoczesne i cieszy oko ostrymi liniami zawstydzając stylizacją niejednego konkurenta z segmentu D czy E. Auto wzbudza niemałe zainteresowanie na ulicy, a zdziwienie narasta gdy przed oczami przechodnia na zgrabnej sylwetce mignie właśnie logo Škody. W przeciwieństwie do poprzednika to bez wątpienia jedno z najładniejszych aut w klasie, a przy tym nadal bardzo rozsądnie skalkulowane niemal pod każdym względem.
Miejsca więcej niż w segmencie F
Jedną z najmocniejszych stron flagowej Škody nadal pozostaje przestronność wnętrza bijąca na głowę nawet limuzyny z segmentu F. Auto jest w stanie zapewnić bardzo komfortową podróż czterem, dorosłym pasażerom o ponadprzeciętnym wzroście i przewieźć do tego niemały bagaż. Przednie fotele są bardzo wygodne, obszerne i rozsądnie wyprofilowane. Dzięki szerokiemu zakresowi regulacji siedziska i kolumny kierowniczej znalezienie optymalnej pozycji za kierownicą trwa ledwie chwilę.
Miejscem po stronie pasażera można zarządzać również za pomocą przycisków na boku oparcia od strony tunelu środkowego, dzięki czemu osoba podróżująca na tylnej kanapie z prawej strony może sama zadbać o odpowiednią przestrzeń dla siebie. W okolicy kolan wolnych centymetrów nie zabraknie nawet bardzo wysokim, można podróżować wręcz z założoną nogą na nogę. Niestety przy wzroście dochodzącym do dwóch metrów czubek głowy będzie już obcierał o podsufitkę po oparciu się o zagłówek, jednak to i tak nadal świetny wynik. Tylna kanapa oprócz podłokietnika z uchwytem na dwa kubki i długopis oferuje też własne strefy klimatyzacji, podgrzewanie siedzisk, wejście USB oraz gniazdko 12V i 230 V. Tak dopieszczony pasażer może sam zająć się sobą nawet podczas długiej podróży.
Jakość na poziomie
Zarówno wyposażenie jak i standard wykończenia wnętrza nie wzbudzają zastrzeżeń. Praktycznie wszystko w zasięgu ręki kierowcy oraz pasażerów wykończono miękkimi tworzywami i solidnie spasowano. Deska rozdzielcza prezentuje się bardzo estetycznie i elegancko zarazem. Auto wyposażone jest praktycznie we wszystkie nowoczesne systemy, których można oczekiwać od współczesnego samochodu z wyższej półki, a pod niektórymi względami wręcz przewyższa te oczekiwania.
Świetny system multimedialny z niezłą nawigacją, dobre nagłośnienie firmy Canton czy komplet asystentów bezpieczeństwa czynnego to tylko część z systemów pokładowych godnych polecenia. Warto też wspomnieć o prostych udogodnieniach takich jak akcesoria do umeblowania bagażnika (siatki, haczyki, koszyki), skrobaczka w klapce wlewu paliwa, uchwyt na bilet parkingowy czy parasol w drzwiach. To detale, ale bardzo istotne z perspektywy samochodu klasy wyższej. Wiele kilkukrotnie droższych aut mogłoby pod tym względem brać przykład ze skromnego Superba.
Na drodze jak ryba w wodzie
Podróż nowym Superbem w trasie to prawdziwy relaks – zarówno z przodu jak i z tyłu. Zawieszenie w trybie komfortowym płynie po nierównościach świetnie separując kabinę od jakichkolwiek drgań. Oznaką pokonania większej przeszkody jest ewentualnie delikatne bujnięcie, które potęguje wrażenie komfortu. Nie bez znaczenia jest też tutaj świetne wyciszenie wnętrza, czterocylindrowej jednostki na niższych obrotach niemal w ogóle nie słychać.
Silnik 1.4 TSI o mocy 150 KM w zupełności wystarcza do napędzania lekkiego Superba w mieście oraz w trasie. Nisko dostępny moment obrotowy zapewnia przyjemną jazdę, a długo zestopniowana przekładnia ręczna z charakterystycznym punktem oporu tuż przed zagnieżdżeniem biegu pozwala rzadko sięgać do lewarka, jeśli nie planuje się wyprzedzania.
Dzięki możliwości odłączenia dwóch cylindrów podczas niewielkiego obciążenia zauważalnie spada apetyt na paliwo. Dystans kilkuset kilometrów pokonywany z prędkościami między 100-140 km/h skutkował średnim spalaniem na poziomie 7-7,5 l/100 km, w mieście natomiast wynik 8,5-9,0 l/100 km również nie daje powodów do narzekań. Jazda w trybie ekonomicznym i delikatnie obchodzenie się z pedałem przyspieszenia może zaowocować zejściem poniżej 6,0 l/100 km w trybie mieszanym. Przełączanie jednostki napędowej w tryb dwu i czterocylindrowy jest praktycznie nieodczuwalne dla kierowcy ani pod względem akustycznym, ani wibracji. Zachowanie te rozpoznać można praktycznie tylko po stosownym komunikacie na tablicy zegarów. Duży zbiornik paliwa pozwala pokonać 1000 km przy normalnej jeździe, a podczas oszczędnych podróży dystans ten jeszcze znacznie rośnie. To kolejny punkt po stronie wygody codziennego użytkowania.
W trybie sportowym natomiast podwozie bardzo wyraźnie się usztywnia, to chyba jedno z najbardziej radykalnych adaptacyjnych zawieszeń pod tym względem. Samochód nabiera pewności prowadzenia, jest neutralny i stabilny, a przechyły na łukach odchodzą w niepamięć. Superb prowadzi się wtedy nie jak duża limuzyna, ale usportowiony, lekki kompakt – w ogóle nie czuć jego gabarytów. Zmienia się również reakcja silnika na gaz i praca układu kierowniczego, który pozwala lepiej czuć drogę i narzucać kierunek jazdy. Różnica w charakterze auta między trybami Comfort i Dynamic jest ogromna.
Niedrogie logo
Škoda za pomocą nowego Superba wymierzyła celny i mocny policzek producentom aut z segmentu D i E pokazując, że można zrobić świetne auto i sprzedawać je za uczciwe pieniądze, nie doliczając przy tym za samo logo na masce. Nowy flagowiec z Czech wydaje się najciekawszą propozycją dla pragmatycznych odbiorców, którzy oczekują od auta wszechstronności i niezłej jakości, a niekoniecznie prestiżowego znaczka.
Plusy:
Atrakcyjny wygląd
Przestronność wnętrza
Jakość wykończenia kabiny
Komfort podróżowania
Ciekawe opcje wyposażenia
Cena podstawowa
Minusy:
Czujniki parkowania czasem wariują
Ogólna ocena samochodu:
[stars]10[/stars]
Nowa Škoda Superb 1.4 TSI Style - dane techniczne, spalanie, cena
Testowany egzemplarz: | Nowa Škoda Superb 1.4 TSI Style | |
Silnik i napęd: | ||
Układ i doładowanie: | R4, turbodoładowanie, intercooler | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1395 cm3 | |
Moc maksymalna: | 150 KM przy 5000-6000 rpm | |
Moment maksymalny: | 250 Nm przy 1500-3500 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 107 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Na przednie koła (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 10,5 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/40 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/40 R18 | |
Masy i wymiary: | ||
Typ nadwozia: | Liftback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1395 kg | |
Długość: | 4861 mmm | |
Szerokość: | 1864 mm (bez lusterek) | |
Wysokość: | 1468 mm | |
Rozstaw osi: | 2841 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1584/1572 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 66 l | |
Pojemność bagażnika: | 625-1760 l | |
Specyfikacja użytkowa: | ||
Ładowność maksymalna: | 695 kg | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 8,6 s | |
Prędkość maksymalna: | 220 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,2 l/100 km | 8,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,5 l/100 km | 7,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,1 l/100 km | 7,7 l/100 km |
Emisja CO2: | 119 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena: | ||
Testowany egzemplarz: | 156 400 zł | |
Model od: | 79 500 zł | |
Wersja silnikowa od: | 87 000 zł | |
Wyposażenie: | ||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji: | Standardowe: | Opcjonalne: |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | - | Lakier metalizowany (2500 zł) |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | Skórzana kierownica | Elektryczne okno dachowe (4000 zł) |
Koła i opony: | Obręcze aluminiowe 17 cali z oponami | Obręcze aluminiowe 18 cali z oponami (1600 zł) |
Komfort: | Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, elektryczna pokrywa bagażnika, elektryczne szyby i lusterka, tempomat, dwa parasole, fotel kierowcy sterowane elektrycznie, podgrzewane fotele | Inteligentny kluczyk (1200 zł), wentylowane fotele (8500 zł), regulacja przedniego fotela z tylnej kanapy (300 zł), aktywny tempomat (2800 zł), klimatyzacja automatyczna trójstrefowa (1100 zł), kamera cofania (1600 zł) |
Bezpieczeństwo: | ESP z ABS, MSR, ASR, EDS, HBA, DSR, RBS, MKB, TPM i XDS+, 7 poduszek powietrznych, czujniki parkowania z tyłu i z przodu, biksenonowe reflektory skrętne, TPM, isofix, hamulec antykolizyjny | System wspomagania parkowania (1400 zł) |
Multimedia: | Bluetooth, radio Bolero | Nagłośnienie Canton (2300 zł), nawigacja Columbus (5800 zł) |
Mechanika: | Start/Stop, odłączanie cylindrów | Zawieszenie DCC (4000 zł) |