Poradniki i mechanikaNiemieckie serwisy ogłoszeniowe z samochodami

Niemieckie serwisy ogłoszeniowe z samochodami

Osoby poszukujące używanych pojazdów z zagranicy na pewno posiłkują się stronami niemieckich platform sprzedażowych. Oto kilka z tych, na które warto zajrzeć.

Niemieckie serwisy ogłoszeniowe z samochodami
Źródło zdjęć: © fot. screen / mobile.de
Maciej Gis

12.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nasi zachodni sąsiedzi od lat są największym rynkiem motoryzacyjnym w Europie i jednocześnie największym dostawcą aut do Polski. Rocznie sprzedaje się tam ok. 3 mln nowych aut i jeszcze więcej używanych. Na rynku wtórnym, tylko w 2018 roku, dokonano tam transakcji na kwotę blisko 85 miliardów euro. Sporo aut zmieniło właściciela dzięki popularnym stronom ogłoszeniowym. Z dwóch największych korzystają chętnie także Polacy, zwłaszcza że posiadają one polskojęzyczne wersje.

Najpopularniejsze strony niemieckie z ogłoszeniami

Największe i najpopularniejsze witryny to oczywiście Autoscout24.de oraz Mobile.de. To wirtualne giełdy samochodowe, które łącznie posiadają ok. 4 mln ofert od dealerów i osób prywatnych, nie tylko z Niemiec, ale z całej Europy.

Autoscout24.de chwali się liczbą ok. 2,5 mln ogłoszeń, a na Mobile.de znajdziemy aktualnie ponad 1,5 mln anonsów. Nawigację w milionach propozycji ułatwia tłumaczenie na większość europejskich języków, w tym polski.

Obie witryny posiadają rozbudowane filtry, dzięki czemu zapewniają większą precyzję wyszukiwania. Menu w Mobile.de dzieli na przykład hybrydowe układy napędowe na spalinowo-elektryczne oraz diesel/elektryczny. Niby szczegół, ale jeśli szukamy konkretnego modelu i specyfikacji, to nie tracimy czasu na oglądanie setek zupełnie nieprzydatnych ofert.

Rozbudowane menu wyszukiwarek, obok popularności, zasięgu i liczby ogłoszeń, stanowi główny atut tych dwóch witryn. Wchodząc w filtry szczegółowe, możemy także określić nawet do 150 pojedynczych kryteriów, wliczając w to normę emisji zanieczyszczeń, fakt posiadania filtra cząstek stałych czy informację, ilu właścicieli miał konkretny pojazd.

Przeważnie niemieckie strony z ogłoszeniami pojazdów oferują osobom prywatnym nieodpłatne wstawienie anonsów, limitując tylko maksymalną liczbę wstawianych zdjęć. Przedsiębiorcy zajmujący się sprzedażą pojazdów płacą za wstawianie ofert.

Pozostali

Inną witryną z ogłoszeniami samochodów jest Auto.de. Ma mniej, bo ok. 200 tys. ogłoszeń, ale równie rozbudowane menu wyszukiwania. To ciekawa alternatywa dla największych portali, bo tu łatwiej można znaleźć interesujące oferty pochodzące z rąk prywatnych.

"Polując" na auto w Niemczech warto także zajrzeć na stronę Wirkaufendeinauto.de. Są tam oferty od osób, które nie chcą mieć do czynienia z handlarzami. Wystawiając auto, można jednocześnie dokonać profesjonalnej wyceny online, a potem umówić spotkanie z przedstawicielem firmy, która go odkupi.

Wiele interesujących, ale lokalnych ofert znajdziecie także na często odwiedzanym – niemieckim Ebay-u. Dużą popularnością za Odrą cieszy się także platforma sprzedażowa – Quoka.de (przypomina odpowiednik polskiego olx.pl), która ma bardzo uproszczoną procedurę dodawania i zamieszczania ogłoszeń. Zdaniem twórców strony wystarczą cztery kliknięcia, by dodać ogłoszenie.

Dla wygodnych i ciekawych

Kto szuka pojazdu, ale ma ograniczony czas na śledzenie wszystkich ofert, ten powinien skorzystać z porównywarki niemieckich stron z ogłoszeniami motoryzacyjnymi. Na Gebrauchtwagen.de znajdą się ogłoszenia z największych partnerskich stron oraz pełne informacje na temat marek i modeli oferowanych w Europie. Baza danych obejmuje nawet modele oferowane kilkanaście lat wstecz.

Poza opisem generacji, jednostek napędowych, ich specyfikacji i danych technicznych, znajdziemy tam także kosztorysy: ubezpieczeń, wydatków na paliwo i serwisu dla konkretnej wersji silnikowej, a nawet prognozowaną utratę wartości.

Zachować rozsądek

Bez względu na to, na którym serwisie wyszukuje się wymarzonego pojazdu, należy zachować czujność i zdrowy rozsądek. Im większy wybór, tym większe ryzyko, że trafi się na tzw. minę. Na niemieckim rynku także nie brakuje oszustów i mało prawdomównych sprzedawców. Jeśli oferta wydaje się zbyt piękna, niż w rzeczywistości, to zapewne nią nie jest.

Powinno się pamiętać również, że nowe samochody w Niemczech są droższe, niż w polskich salonach. To samo tyczy się używanych pojazdów z małym przebiegiem i bezwypadkową historią. Fakt, że auto oferowane nad Wisłą, a wcześniej przywiezione znad Odry, ma bardzo atrakcyjną cenę, powinien nam dać do myślenia.

Komentarze (0)