102 tony na drodze. Kara będzie równie ciężka
O ile przeładowane transporty samochodami dostawczymi już chyba nikogo nie dziwią i coraz częściej są wykrywane przez inspektorów GITD, o tyle trudno zrozumieć tok rozumowania przewoźnika, który bez pozwoleń załadował na lawetę 100-tonową maszynę.
12.11.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zatrzymanie miało miejsce w nocy z 9 na 10 listopada. Kujawsko-pomorscy inspektorzy GITD w okolicach Torunia sprawdzili transport potężnej palownicy, czyli maszyny do drążenia otworów w gruncie.
Ciężarówka z ładunkiem ważyła ponad 102 tony. I nie byłoby w tym niczego niestosownego, gdyby przewoźnik uzyskał pozwolenie. Pod osłoną nocy postanowił jednak zaryzykować.
Inspektorzy ważąc pojazd wykryli, że każda z osi transportu była przeciążona. Przykładowo potrójna oś ciągnika, zamiast dopuszczalnych 27 ton, wywierała na drogę nacisk 39,5 tony.
Zestaw usunięto na parking depozytowy. Transport będzie kontynuowany dopiero po uzyskaniu zezwolenia. Niestety, przewoźnika i tak czeka wysoka kara.