Niebiański podbój świata, czyli historii Toyoty część 3 [geneza motoryzacji]
Toyota gdy już ugruntowała swoją pozycję w Japonii miała duże szanse na podbój Europy. Trudno uwierzyć, ale początkowo Japończycy w ogóle nie mieli na to ochoty.
14.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na Tokyo Motor Show w 1962 roku pojawiło się sporo Europejczyków. Pewna duńska firma złożyła Toyocie propozycję dystrybucji jej samochodów w całej Skandynawii, ale spotkała się z odmową. Natarczywość Duńczyków złamała jednak w końcu włodarzy Toyoty i tuż przed Bożym Narodzeniem 1962 roku wysłali oni próbną partię aut.
Pierwszą Toyotą, która dotknęła europejskiej ziemi był model Crown. Czterodrzwiowego sedana napędzał silnik benzynowy, do którego później dołączył diesel. Benzynówka miała pojemność 1,9 litra o mocy 90 KM. Samochód osiągał prędkość maksymalną 140 km/h. Auto na tyle spodobało się Skandynawom, że pierwsze 400 egzemplarzy, które sprowadzono do Danii, a które sprzedawano w całej Skandynawii rozeszło się jak świeże bułeczki. Od 1965 w Finlandii istniało już oficjalne przedstawicielstwo Toyoty.
Następne autoryzowane punkty dealerskie otwarto w krajach Beneluxu i Szwajcarii. Pod koniec lat sześćdziesiątych Toyota była obecna już niemal w całej Europie. A rok 1970 zakończył się narodzinami legendy. Nazwano ją Niebiańska, czyli Celica.
Pierwsza generacja Celiki trafiła na rynek japoński pod koniec 1970 roku. Zaprojektowana została jako bardziej przystępna alternatywa dla droższej Toyoty 2000GT, jedynego japońskiego samochodu Jamesa Bonda. Nowy model dzielił płytę podłogową z Cariną, dostępny był jako 3-drzwiowy liftback lub 2-drzwiowe coupe. Premiera miała miejsce podczas Tokyo Motor Show w październiku 1970 roku. Pierwsza generacja wywołała spore zainteresowanie, ale model swoją pozycję ugruntował dopiero drugą generacją.
Najprostsza II generacja Celiki, czyli LT, miała 100 KM mocy i rozpędzała się do 160 km/h. Auto było dostępne jako liftback i coupe. Najwięcej mocy miała Celika GT – 145 KM. Samochód trafił do Europy i Stanów Zjednoczonych, gdzie stał się prawdziwym hitem, zwłaszcza model z trzystopniowym automatem.
Trzecia generacja wprowadzona do produkcji w 1982 r. znacznie różniła się od poprzednich modeli, które nawiązywały do klasycznych amerykańskich linii samochodów sportowych z lat siedemdziesiątych. Celica występowała tradycyjnie w dwóch wersjach nadwoziowych liftback i coupe. Wyróżniała się kanciastymi kształtami, drzwiami bez ramek na szyby oraz po raz pierwszy użytymi podnoszonymi światłami. Silniki III generacji Toyoty Celiki były uważane za niezniszczalne. Była to ostatnia generacja z tylnym napędem.