Napad na cysternę we Włoszech. Ukradli paliwo, a kierowcę porzucili w rowie

W dzisiejszych czasach paliwo stanowi wyjątkowo cenny ładunek, który może budzić zainteresowanie złodziei. Boleśnie przekonał się o tym 62-letni kierowca cysterny z Włoch, który padł ofiarą napadu.

Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane ze sprawą
Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane ze sprawą
Źródło zdjęć: © fot. wikimedia commons
Aleksander Ruciński

23.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak donosi portal 40ton.net, zdarzenie miało miejsce w miejscowości San Martino Sicomario, w nocy z 14 na 15 czerwca. Kierowca jadący zestawem z cysterną przewożącą 36 tys. litrów paliwa, został zmuszony do zatrzymania przez dwa auta osobowe.

Wysiadło z nich pięciu mężczyzn. Siłą wyciągnęli 62-latka z kabiny, dotkliwie go pobili, porzucili na poboczu, a następnie odjechali zabierając ze sobą ciężarówkę z cysterną. Wszystko wskazuje, że był to typowy napad rabunkowy, mający na celu przejęcie cennego ładunku. 36 tys. litrów paliwa obecnie jest warte około 70 tys. euro (330 tys. zł). Nie mówiąc już o samym zestawie do jego transportu.

Pobity 62-latek został znaleziony na poboczu przez innego kierującego. Na szczęście obrażenia okazały się stosunkowo niegroźne. Warto jednak zauważyć, że mężczyzna nie zgłosił się na policję od razu. Zrobił to dopiero wieczorem kolejnego dnia, co może oznaczać, że został zastraszony przez napastników. Włoska policja prowadzi obecnie dochodzenie w tej sprawie.

Komentarze (1)